Dzień Kobiet a nierówności na rynku pracy – dlaczego Polki zarabiają mniej?

Co dziesiąty mężczyzna i tylko co trzydziesta trzecia kobieta zarabia ponad 7,5 tys. zł netto – wynika z raportu Personnel Service „Barometr Polskiego Rynku Pracy”. Połowa kobiet otrzymuje wynagrodzenie do 4 tys. zł netto, podczas gdy wśród mężczyzn to 36%. Polacy chętniej też negocjują pensje – rozmowę z szefem planował co trzeci mężczyzna i 26% kobiet. Polki mają również wyższe wymagania wobec siebie – częściej niż mężczyźni rezygnują z aplikowania na ofertę pracy, jeśli nie spełniają 100% kryteriów. Dzień Kobiet to dobry moment, by przypomnieć o konieczności niwelowania różnic płacowych i wspierania kobiet na rynku pracy.
Z danych GUS podsumowujących 2024 rok wynika, że mediana wynagrodzeń mężczyzn jest o 513 zł wyższa niż wynosi ten sam wskaźnik dla kobiet. Ogólnie mediana miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej wyniosła w zeszłym roku 6480,52 zł. Dla kobiet było to 6242 zł brutto, podczas gdy dla mężczyzn 6755 zł brutto. Różnica to ponad 8%.
Na tę dysproporcję wskazuje również analiza Personnel Service, która co roku powstaje przy okazji Dnia Kobiet. Pod uwagę brane są odpowiedzi pracowników z badania na ogólnopolskiej próbie, gdzie zarówno kobiety jak i mężczyźni deklarują poziom osiąganych miesięcznie zarobków netto.
Pensje Polek nie rosną
Dane „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wskazują, że rozkład wynagrodzeń odzwierciedla różnice płacowe między płciami. Kobiety częściej znajdują się w najniższych przedziałach wynagrodzeń. Poniżej 4 tys. zł netto zarabia 51% zatrudnionych pań, podczas gdy wśród panów odsetek ten wynosi 36%. W przedziałach 4000-4999 zł i 5000-5999 zł Polki reprezentują odpowiednio 14% i 7% wynagrodzeń, podczas gdy Polacy 20% i 10%. Największa rozbieżność występuje w górnych widełkach. Między 6000 a 7499 zł zarabia 2% pań, czyli 4 razy mniej niż w grupie panów (8%). Zarobki powyżej 7500 zł netto osiąga 10% mężczyzn, podczas gdy tylko 3% kobiet otrzymuje taki poziom wynagrodzenia.
Biorąc pod lupę europejskie statystki można zauważyć, że w I półroczu 2024 roku kobiety stanowiły średnio 35,1% członków rad dyrektorów (głównie w radach nadzorczych), co oznacza wzrost o 1 pkt proc. w stosunku do 2023 roku. W Polsce sytuacja jest mniej korzystna, bo panie stanowiły jedynie 23,4% członków rad nadzorczych największych spółek na GPW, co oznacza spadek o 2,9 pkt proc.
– Różnice w wynagrodzeniach między płciami to nadal istotne zjawisko w Polsce. Kobiety dominują w grupach o niższych dochodach, podczas gdy wyższe przedziały płacowe są zdominowane przez mężczyzn. Dlatego też opublikowany pod koniec września przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt regulacji wdrażający dyrektywę Women on Boards jawi się jako niezbędny krok. Zgodnie z przyjętymi założeniami, od lipca 2026 roku duże spółki giełdowe – a od stycznia 2026 roku także największe spółki z udziałem Skarbu Państwa – będą zobowiązane do zapewnienia co najmniej 33-procentowego udziału niedoreprezentowanej płci w zarządach i radach nadzorczych – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.
Kobiety wymagają dużo od siebie, ale nie od innych
Polki wykazują mniejszą skłonność do negocjowania wynagrodzeń. Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że jedynie co 4. kobieta deklaruje, że poprosi o podwyżkę, podczas gdy taki zamiar ma już co 3. mężczyzna. Taka różnica sugeruje, że Polacy bardziej aktywnie podejmują inicjatywę w rozmowach o wzroście wynagrodzenia, co dodatkowo może przyczyniać się do utrwalania istniejących dysproporcji płacowych na rynku pracy. Zwłaszcza, że kobiety częściej wstrzymują się ze złożeniem CV, jeżeli nie spełniają 100% kryteriów. Mężczyźni aplikują po spełnieniu ok. 60% wymagań, wynika z badania Harvard Business Review.
INFORMACJE O MARCE
Personnel Service to firma specjalizująca się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy na potrzeby pracodawców w Polsce. Współpracuje z przedsiębiorstwami z wielu sektorów, w tym głównie automotive, RTV/AGD i przemysłu ciężkiego. Za pośrednictwem Personnel Service zatrudnienie w Polsce znalazło już 50 tys. obywateli Ukrainy. Tym samym Personnel Service znajduje się w pierwszej trójce przedsiębiorstw wyspecjalizowanych w rekrutacji obywateli zza wschodniej granicy Polski.