Tesla w cieniu ambicji Elona Muska

Tesla, Musk

Firma Tesla przeżywa obecnie jeden z najbardziej burzliwych okresów w swojej historii – spadające wyniki sprzedaży, niepewna strategia technologiczna oraz kontrowersyjne zaangażowanie Elona Muska w politykę wywołują zaniepokojenie wśród inwestorów. Analitycy ostrzegają, że przyszłość koncernu w obliczu rosnącej konkurencji i zmieniających się regulacji może być znacznie trudniejsza, niż wcześniej zakładano.


  • Tesla mierzy się z poważnym spadkiem sprzedaży i wartości rynkowej, mimo rosnącego rynku pojazdów elektrycznych.

  • Elon Musk ponownie angażuje się w politykę, co zdaniem analityków odciąga jego uwagę od kluczowych wyzwań Tesli.

  • Wątpliwości budzi przyszłość robotaksówek oraz roli Tesli w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu technologicznym i regulacyjnym.

Polityka zamiast innowacji? Analitycy ostrzegają przed rozproszeniem uwagi Elona Muska

Tesla znalazła się w centrum uwagi nie tylko z powodu wyników finansowych, lecz także przez osobiste decyzje swojego CEO. Elon Musk – jeszcze niedawno kluczowy sojusznik Donalda Trumpa – ogłosił powstanie własnej partii politycznej o nazwie „America Party”. Jego polityczne ambicje, jak twierdzą analitycy, mogą zagrażać kondycji firmy w kluczowym momencie jej rozwoju.

Po ogłoszeniu planów politycznych przez Muska akcje Tesli spadły o blisko 7%, tracąc ponad 68 miliardów dolarów kapitalizacji rynkowej. Pomimo zapewnień o dalszym skupieniu się na rozwoju firmy, inwestorzy widzą w jego działaniach wyraźny sygnał, że priorytety ulegają przesunięciu. Analitycy sugerują, że zarząd Tesli powinien ograniczyć polityczną aktywność Muska oraz powiązać jego wynagrodzenie z realnym zaangażowaniem w działania spółki.

Sytuację pogarsza fakt, że nowa ustawa podpisana przez Trumpa znosi ulgę podatkową w wysokości 7500 dolarów dla kupujących auta elektryczne oraz eliminuje kary dla producentów samochodów z wysoką emisją spalin. Oznacza to, że Tesla może stracić lukratywne źródło dochodów, jakim były kredyty regulacyjne – tylko w ostatnich latach przyniosły firmie ponad 10 miliardów dolarów.

Sprzedaż w dół mimo rosnącego rynku – Tesla traci udziały

Jeszcze kilka lat temu Tesla dominowała na globalnym rynku pojazdów elektrycznych. Dziś jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Globalna sprzedaż Tesli spadła o 13% rok do roku zarówno w pierwszym, jak i drugim kwartale 2025 r., mimo że popyt na EV na świecie nadal rośnie. To oznacza, że firma traci udziały rynkowe na rzecz konkurencji.

Jednym z głównych wyzwań jest rosnąca presja ze strony chińskich producentów, zwłaszcza firmy BYD, która już wkrótce może prześcignąć Teslę w rocznej sprzedaży. Co istotne, BYD nie jest obecny na rynku amerykańskim, co pokazuje, jak szybko zmienia się globalny układ sił w branży.

Dodatkowo, wygasająca ulga podatkowa dla nabywców aut elektrycznych od 1 października 2025 r. może jeszcze bardziej osłabić popyt. W przeszłości Tesla musiała obniżać ceny samochodów, by zrekompensować brak dopłat, co negatywnie odbiło się na marżach.

Robotaksówki i sztuczna inteligencja – obietnice bez konkretów

W obliczu niepokojących danych finansowych Elon Musk coraz częściej wskazuje, że przyszłość Tesli leży w robotyce, sztucznej inteligencji oraz autonomicznym transporcie. Jednak robotaksówki Tesli – mimo zapowiedzi – są na razie obecne wyłącznie w Austin (Teksas), a ich funkcjonalność pozostaje ograniczona.

Analitycy są zgodni: Tesla wyraźnie przegrywa technologiczny wyścig z Waymo, czyli spółką zależną Google'a, która oferuje już w pełni funkcjonujące usługi autonomicznego transportu w czterech miastach USA i planuje dalszą ekspansję.

Dodatkowym ciosem wizerunkowym są nagrania pokazujące błędy systemów Tesli, w tym przypadki jazdy po złej stronie jezdni czy ryzykowne manewry w pobliżu zaparkowanych aut. Takie sytuacje podważają wiarygodność technologii, która miała zrewolucjonizować transport.

X, Grok i konflikt z Trumpem – czy Musk nie bierze zbyt wiele na siebie?

Równolegle do problemów Tesli pojawiły się napięcia związane z innymi przedsięwzięciami Muska. Platforma X, dawniej Twitter, notuje spadki liczby użytkowników oraz wycofywanie się reklamodawców. Po incydencie z chatbotem Grok, który publikował treści antysemickie, z funkcji CEO X zrezygnowała Linda Yaccarino. To kolejny sygnał chaosu organizacyjnego wokół imperium Muska.

Eksperci wskazują, że Musk nie jest w stanie efektywnie zarządzać wszystkimi projektami jednocześnie. Jego spór z Trumpem – jeszcze niedawno sojusznikiem, a dziś publicznym przeciwnikiem – doprowadził do niepewności regulacyjnej oraz pogłębienia podziałów politycznych wokół marki Tesla.

Nie brak głosów, że Musk swoim zachowaniem zraził zarówno zwolenników, jak i przeciwników Trumpa, co znacząco szkodzi marce. Protesty pod salonami Tesli w USA, Kanadzie i Europie to tylko jeden z przejawów kryzysu wizerunkowego, który ciągnie się od miesięcy.

Przyszłość Tesli pod znakiem zapytania

Tesla – niegdyś synonim innowacji i wizji przyszłości – znalazła się w sytuacji, w której musi odpowiedzieć na rosnącą konkurencję, kurczące się przywileje regulacyjne i niepewność strategiczną. Analitycy podkreślają, że sukces firmy zależy obecnie nie tylko od rozwoju technologii, ale przede wszystkim od zdolności Muska do skupienia się na rzeczywistej działalności operacyjnej.

Obecna trajektoria działań CEO może niestety prowadzić do dalszego spadku wartości firmy i utraty pozycji lidera rynku. W świecie technologii, gdzie zmiany następują błyskawicznie, brak koncentracji i jasnej wizji może być najdroższym błędem.

Źródło: MarketPortal.pl