Nowa era rezerw walutowych: złoto i stablecoiny wypierają dolara

dolar vs złoto

W ostatnich miesiącach rynek walutowy i finansowy przechodzi dynamiczne zmiany, których źródłem są nie tylko dane makroekonomiczne i polityka monetarna, ale również zmieniające się globalne układy sił. Spadający udział dolara w rezerwach walutowych, intensywna akumulacja złota przez banki centralne oraz rosnące napięcia handlowe i polityczne pokazują, że świat finansów wkracza w nową epokę. Czy hegemonia amerykańskiej waluty chyli się ku końcowi?


  • Centralne banki na całym świecie konsekwentnie redukują rezerwy dolarowe i dywersyfikują je w kierunku złota oraz innych walut.

  • Mimo osłabienia strukturalnego, kurs dolara zyskuje chwilowe wsparcie dzięki zmianom oczekiwań rynkowych i pozycji spekulacyjnych.

  • Administracja USA forsuje rozwój stablecoinów jako nowej strategii obrony globalnej roli dolara.

Kurs dolara: między strukturalnym osłabieniem a krótkoterminowym odbiciem

Na przestrzeni ostatnich miesięcy kurs dolara przechodził silne wahania, będące efektem zderzenia dwóch sił: długofalowego osłabienia pozycji USD oraz krótkoterminowych impulsów wzrostowych. Indeks DXY, mierzący wartość dolara względem koszyka głównych walut, spadł w tym roku o ponad 10%, notując najgorsze sześciomiesięczne wyniki od czterech dekad. Największy spadek zanotowano względem szwajcarskiego franka – o ponad 14%.

Jednak mimo tej deprecjacji, dolar w ostatnich tygodniach odbił się od dna. Pomogły mu spadające oczekiwania wobec skali cięć stóp procentowych przez Fed, lepsze dane z rynku pracy oraz silnie wyprzedane pozycje spekulacyjne, które zmusiły inwestorów do ich pokrywania. Według danych CFTC, spekulanci masowo zmienili swoje nastawienie – tylko w tygodniu zakończonym 1 lipca zwiększono pozycje długie o 3592 kontrakty, co było największym wzrostem od października 2024.

Jednocześnie, mimo że kurs euro i kurs jena przez długi czas zyskiwały na tle osłabienia dolara, ostatnie dni przyniosły zmianę tego trendu. Kurs euro spadł do 1,1692 USD, a kurs franka szwajcarskiego osłabł względem dolara o 0,37%. To pokazuje, że rynek może już wyceniać zbyt optymistyczny scenariusz dla alternatywnych walut.

De-dolaryzacja w praktyce: banki centralne stawiają na złoto

Spadający udział dolara w globalnych rezerwach walutowych jest procesem, który trwa od lat. Jak pokazują dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w I kwartale 2025 roku udział aktywów denominowanych w USD spadł do 57,7% – to najniższy poziom od trzech dekad. Ten trend nie jest liniowy, lecz ma charakter falowy – kilka kroków do przodu, jeden wstecz – jednak kierunek jest niepodważalny.

Zjawisko to ma ogromne znaczenie dla USA. Dzięki statusowi dolara jako globalnej waluty rezerwowej Stany Zjednoczone mogły przez lata finansować swoje deficyty – handlowy i budżetowy – tanim kosztem. Jak twierdzą analitycy, osłabienie tego statusu zwiększa ryzyko utraty zdolności do utrzymywania dotychczasowego modelu fiskalnego, co widać już w postaci rosnącego długu – obecnie wynosi on 37 bilionów dolarów, czyli 123% PKB.

Co ciekawe, centralne banki nie tylko wycofują się z dolara, ale też masowo kupują złoto. Od 2022 roku kupują je w tempie ponad 1000 ton rocznie, czyli dwukrotnie szybciej niż średnio w poprzedniej dekadzie. Według danych ECB i World Gold Council, łączny poziom rezerw złota w bankach centralnych wynosi już 36 000 ton, zbliżając się do historycznego maksimum z 1965 roku. To nie przypadek – złoto pozostaje bezpieczną przystanią w czasie geopolitycznej i monetarnej niepewności.

Polityka handlowa, stablecoiny i multipolarny świat finansowy

Niepewność wokół dolara pogłębia również polityka handlowa USA. Donald Trump, wracający do ofensywy z nowymi cłami, w tym zapowiedzią 50% taryfy na towary z Brazylii, ponownie wstrząsnął rynkami. Chociaż większość partnerów handlowych została potraktowana łagodniej, ryzyko eskalacji globalnych napięć pozostaje. Brazylijski real zanotował spadek o 2,8% – największy od czerwca.

Tymczasem administracja Trumpa wprowadza nową strategię obrony dolara – promocję stablecoinów opartych na dolarze. Według raportu Sygnum, USA traktują cyfrowe waluty powiązane z dolarem jako sposób na odzyskanie pozycji globalnego lidera. Ustawa GENIUS Act, regulująca stablecoiny, przeszła już przez Senat i czeka na zatwierdzenie w Izbie Reprezentantów.

Władze USA liczą, że stablecoiny dolarowe zyskają popularność w krajach rozwijających się, które cierpią z powodu inflacji i niestabilnych walut lokalnych. Jednak opór wobec tej strategii rośnie. Włochy ostrzegają, że stablecoiny stanowią większe zagrożenie niż taryfy, a BRICS promuje multipolarny system finansowy, z handlem rozliczanym w wielu walutach, a nie jednej dominującej.

Czy dominacja dolara przetrwa kolejną dekadę?

Choć kursy walut pokazują dziś chwilowe odbicie dolara, fundamenty nie są już tak mocne, jak dekadę temu. Strukturalne zmiany w globalnym systemie monetarnym, konflikty handlowe, zadłużenie USA i rosnące znaczenie alternatyw w postaci złota i stablecoinów pokazują, że świat szuka nowych dróg.

Z jednej strony mamy spadek zaufania do dolara jako stabilnego magazynu wartości, z drugiej – brak oczywistych alternatyw, które byłyby równie bezpieczne i płynne. Euro boryka się z własnymi problemami, chiński juan jest ograniczony przez kontrolę kapitału, a frank szwajcarski ma ograniczoną dostępność.

Jak oceniają analitycy, mimo zawirowań i ryzyk, dolar wciąż nie ma realnej konkurencji jako główna waluta rezerwowa. Jednak jego dominacja nie jest już bezdyskusyjna – i to właśnie ta zmiana percepcji może mieć największe znaczenie w długim terminie.