Paradoks kiepskich danych.

W środę inwestorów czeka posiedzenie EBC, publikacja protokołu FOMC oraz szczyt UE ws. brexitu. Z wydarzeń krajowych warto wspomnieć o piątkowej rewizji ratingu przez agencję S&P. Mimo kolejnych słabych danych z Niemiec notowania eurodolara mocno dziś zwyżkują, a wraz z nimi umacnia się również złoty.


Michał Sikora

Kluczowe wydarzenia bieżącego tygodnia będą miały miejsce w środę, kiedy to poza posiedzeniem EBC oraz publikacją protokołu z marcowego posiedzenia Fed, odbędzie się również nadzwyczajny szczyt UE ws. brexitu. Krajowy kalendarz będzie z kolei świecił pustkami i zaznaczyć w nim można jedynie piątkowy przegląd ratingu Polski przez agencję S&P. Dziś na rynek napłynęły kolejne słabe dane z Niemiec, tym razem o handlu zagranicznym. Zarówno eksport, jak i import spadły w lutym znacznie mocniej niż oczekiwano.

To kolejne złe wieści z największej europejskiej gospodarki po fatalnych informacjach o stanie sektora przemysłowego. Inwestorzy jednak zdają się nie zważać na te raporty i pozostają na fali optymizmu, umacniając dziś wyraźnie notowania eurodolara i walut krajów rozwijających się, w tym złotego. Zobaczymy, czy te nastroje utrzymają się po posiedzeniu EBC, które powinno dostarczyć również szczegółów na temat obaw niektórych bankierów o negatywny wpływ przedłużającego się okresu niskich stóp procentowych.

Tymczasem piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy potwierdził, że wynik z ubiegłego miesiąca był raczej wypadkiem przy pracy. Liczba utworzonych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym powróciła do normalnego poziomu, a nawet przewyższyła oczekiwania (196 tys. vs prognoza 180 tys.). Zawiódł natomiast odczyt płacy godzinowej, której miesięczna dynamika spowolniła do zaledwie 0,1%. D. Trump nieustannie mocno naciska na natychmiastowe obniżenie stóp procentowych i wycofanie się zacieśniania ilościowego na rzecz luzowania. Podobne wezwanie wygłosił niedawno nominowany przez prezydenta do zarządu Fed, S. Moore. Protokół z ostatniego posiedzenia FOMC może wskazać, czy gołębi zwrot w stanowisku Rezerwy Federalnej stwarza też realne perspektywy do cięcia kosztu pieniądza w drugiej połowie roku.

Wobec braku porozumienia wewnątrz Wielkiej Brytanii wiele wskazuje na to, iż dojdzie do kolejnego odroczenia terminu brexitu, co wiązać się będzie z wydłużeniem okresu wzmożonej niepewności. Dla rynku to jednak lepszy scenariusz od rozwodu bez umowy. Premier May wnioskuje o przesunięcie daty wyjścia z UE do 30. czerwca, Bruksela natomiast skłania się raczej ku opcji elastycznych 12 miesięcy. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w środę podczas nadzwyczajnego szczytu UE.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:35):

CHF/PLN – 3,8068 / 3,8390
EUR/PLN – 4,2735 / 4,3044
USD/PLN – 3,7922 / 3,8224
GBP/PLN – 4,9320 / 4,9810
EUR/USD – 1,1207 / 1,1303

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl