Trump kontra świat: Jak wojna celna wpływa na globalne rynki i twoje portfele!

Trump kontra świat

Rynki finansowe w 2025 roku stoją na krawędzi niepewności. Rośnie liczba sygnałów wskazujących na spowolnienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych, a kontrowersyjna polityka celna Donalda Trumpa i napięcia geopolityczne mają realny wpływ na globalny handel i inwestycje. Zmniejszająca się liczba turystów zagranicznych, spadki na giełdach oraz rosnąca niechęć do amerykańskich produktów – to tylko niektóre z wyzwań, przed którymi stoją inwestorzy i przedsiębiorcy. Jakie konsekwencje niesie dla gospodarki USA ta niepewność i jakie zmiany mogą czekać światowe rynki?


Bieżąca sytuacja na rynkach światowych: Wzrost niepewności i geopolityczne zawirowania

Światowe rynki finansowe i gospodarki są w trakcie kolejnej fazy niestabilności, która ma swoje źródła zarówno w zawirowaniach politycznych, jak i w geopolitycznych napięciach. Rok 2025, choć dopiero się zaczyna, już teraz stawia przed inwestorami, firmami oraz konsumentami wiele wyzwań. Oczywiście, jedno z największych zagrożeń dla globalnej gospodarki to rosnąca niepewność związana z polityką celną Stanów Zjednoczonych, a także wpływ tego, jak świat reaguje na agresywniejszą postawę administracji Trumpa.

Zmniejszający się napływ turystów zagranicznych do USA

Jednym z mniej oczekiwanych efektów zmieniającej się sytuacji geopolitycznej i gospodarczej w USA jest spadek liczby turystów zagranicznych. Dane opublikowane przez Międzynarodową Administrację Handlu pokazują, że w marcu 2025 roku liczba turystów przylatujących do USA spadła o prawie 10% w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. Zjawisko to jest szczególnie niepokojące, ponieważ zagraniczna turystyka w Stanach Zjednoczonych była przez ostatnie lata istotnym motorem napędowym gospodarki, zwłaszcza po zniesieniu ograniczeń związanych z pandemią COVID-19.

Jako powody tego trendu wskazuje się nie tylko rosnącą wrogość wobec cudzoziemców na amerykańskich granicach, ale również zaostrzenie polityki celnej, która sprawia, że wielu potencjalnych turystów rezygnuje z planów wyjazdowych. Przykładem może być historia Curtisa Allena z Kanady, który po zaostrzeniu polityki Trumpa postanowił anulować swoje plany wyjazdowe do Stanów Zjednoczonych. Takie działania mogą oznaczać ogromne straty w przychodach z turystyki, które mogą wynieść nawet 90 miliardów dolarów, czyli 0,3% PKB USA, według szacunków Goldman Sachs.

Negatywne skutki polityki celnej Trumpa

Równocześnie zmieniająca się polityka handlowa USA, na czele z kontrowersyjnymi decyzjami Donalda Trumpa o nałożeniu ceł na importowane samochody i części samochodowe, wzmacnia globalną niepewność na rynkach finansowych. Pomimo obietnic o zwolnieniu niektórych sektorów z tych ceł, inwestorzy są pełni obaw co do przyszłości gospodarki amerykańskiej i całego rynku globalnego. Rynki reagują na te decyzje dużą zmiennością, co znajduje odzwierciedlenie w notowaniach indeksów giełdowych takich jak S&P 500, Dow Jones czy Nasdaq. W ciągu ostatnich kilku miesięcy te indeksy straciły znaczną część swojej wartości, a inwestorzy z całego świata zaczynają rewidować swoje oczekiwania wobec amerykańskiego rynku akcji.

Zawirowania na rynku surowców i metali szlachetnych

Sytuacja na rynku metali szlachetnych oraz surowców energetycznych także wchodzi w fazę niepewności. Przykładem jest spadek cen ropy naftowej, który ma miejsce po ogłoszeniu przez Międzynarodową Agencję Energetyczną obniżenia prognoz dotyczących popytu na ropę. Ceny ropy spadły o 0,4%, a Brent notowany jest na poziomie 64,62 dolarów za baryłkę, co wskazuje na dalszy spadek zaufania do przyszłości rynku energetycznego.

W przypadku metali szlachetnych, ceny złota osiągnęły nowe rekordy. Cena złota wzrosła o 0,3% do poziomu bliskiego historycznemu maksimum 3 219 dolarów za uncję. Wzrost cen złota jest naturalnym efektem rosnącej niepewności gospodarczej oraz politycznej, gdyż inwestorzy szukają bezpiecznych aktywów w obliczu wzrastających napięć handlowych i geopolitycznych.

Konflikty geopolityczne i ich wpływ na rynki

Polityka gospodarcza i celna Trumpa nie dotyczy tylko USA, ale ma także dalekosiężne skutki dla innych krajów i regionów. USA prowadzi agresywną politykę wobec Chin, które zdominowały produkcję metali rzadkich, wykorzystywanych w produkcji urządzeń elektronicznych, baterii samochodów elektrycznych i innych kluczowych technologii. W odpowiedzi na działania USA, Chiny wprowadziły ograniczenia eksportowe na niektóre z tych metali, co może doprowadzić do poważnych zakłóceń w łańcuchu dostaw dla firm w Stanach Zjednoczonych.

Amerykańska administracja rozważa także pomysł stworzenia rezerwy metali wydobywanych z dna oceanu Pacyfiku, co jest bezpośrednią odpowiedzią na dominację Chin w tym sektorze. Takie działania tylko pogłębiają globalne napięcia i mogą wpłynąć na zmniejszenie dostępności tych surowców, co z kolei może prowadzić do wzrostu ich cen na światowych rynkach.

Perspektywy rynku walutowego

Na rynku walutowym sytuacja również nie jest stabilna. Dolar amerykański osłabł w stosunku do euro i franka szwajcarskiego, a także spadł do najniższego poziomu od sześciu miesięcy w odniesieniu do funta brytyjskiego. Chociaż euro nadal utrzymuje silną pozycję, to wciąż pod dużym wpływem są decyzje polityczne i gospodarcze podejmowane przez USA. Istnieje duża niepewność co do dalszej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza w kontekście ostatnich wypowiedzi członków Federalnej Rezerwy, którzy sugerują możliwość obniżenia stóp procentowych w celu zapobieżenia recesji.

Reakcja rynku akcji

Globalne rynki akcji również pozostają w trudnej sytuacji. Po tygodniach spadków w marcu, inwestorzy zaczęli odbudowywać swoje pozycje, co spowodowało pewne wzrosty indeksów. Europejskie i azjatyckie giełdy, na czele z rynkiem japońskim, zaczęły rosnąć, napędzane nadzieją na złagodzenie polityki Trumpa w zakresie ceł na importowane samochody. Jednak nadal utrzymuje się duża niepewność co do przyszłości polityki handlowej USA, co sprawia, że inwestorzy zachowują ostrożność.

Rynki światowe w 2025 roku stają przed wieloma wyzwaniami. Z jednej strony mamy do czynienia z rosnącą niestabilnością na rynku turystyki, spadkiem inwestycji zagranicznych oraz zmieniającą się polityką celną Stanów Zjednoczonych, z drugiej zaś, z napięciami geopolitycznymi, które wpłyną na handel międzynarodowy i dostępność kluczowych surowców. Mimo prób stabilizacji, takich jak zapowiedzi ulg w polityce celnej, niepewność pozostaje jednym z głównych wyzwań dla inwestorów, firm i rządów na całym świecie.

Globalna gospodarka w 2025 roku stawia nas w obliczu nowych realiów, które wymagają elastyczności i szybkiego reagowania na zmieniające się warunki. Ostateczne skutki tych zawirowań będą zależeć od dalszego rozwoju sytuacji politycznej, szczególnie w USA oraz Chinach, które odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu globalnej gospodarki.