Trump uderza w Fed

• Donald Trump ponownie uderza w Fed i przewodniczącego Jerome’a Powella, grożąc jego zwolnieniem, co destabilizuje rynki finansowe.

• Na rynku kryptowalut trwa polityczna walka o kluczowe ustawy regulacyjne — z udziałem samego Trumpa i licznych sporów wewnątrz Partii Republikańskiej.

• Wahania w notowaniach dolara, euro i jenów odzwierciedlają napięcia związane z polityką monetarną i obawami o niezależność banku centralnego.

Polityczne napięcia wokół Rezerwy Federalnej

Donald Trump ponownie w centrum uwagi – tym razem za sprawą otwartej konfrontacji z przewodniczącym Rezerwy Federalnej, Jerome’em Powellem. W trakcie spotkania z Republikanami w Białym Domu, były prezydent pokazał im roboczą wersję listu zwalniającego Powella. Choć później wycofał się z tych planów, twierdząc, że „to mało prawdopodobne”, samo zagrożenie zwolnienia przewodniczącego Fed wywołało niemałe poruszenie na Wall Street. W efekcie indeksy, które wcześniej rosły, gwałtownie spadły — zanim znów się odbiły po uspokajających komentarzach Trumpa.

Zdaniem analityków, próba zwolnienia szefa Fed z powodów politycznych byłaby bezprecedensowa i mogłaby poważnie podważyć niezależność tej instytucji. Fed odpowiada bowiem za stabilność inflacyjną i utrzymanie silnego rynku pracy, a jego decyzje powinny być wolne od presji Białego Domu. Groźby Trumpa, jak zauważają komentatorzy, mają związek z jego niezadowoleniem z poziomu stóp procentowych. Prezydent wielokrotnie krytykował Powella za brak cięć, które mogłyby pobudzić gospodarkę i ułatwić obsługę rosnącego długu publicznego.

W tle tych wydarzeń pojawiły się zarzuty o „możliwe oszustwa” przy wartej 2,5 miliarda dolarów renowacji siedziby Fed. Jednak według ekspertów, żadne znane przesłanki nie dają podstaw do odwołania Powella na tej podstawie, a cała narracja Trumpa ma charakter czysto polityczny. Dodatkowo, decyzja o usunięciu szefa Fed wymagałaby udowodnionej winy – a nie tylko różnicy zdań w kwestii polityki monetarnej.

Kursy walut pod presją polityki i napięć rynkowych

Niepokój wokół przyszłości Rezerwy Federalnej przekłada się również na rynek walutowy. Kurs dolara umocnił się względem jena, osiągając poziom 148,65 JPY (z 147,89), co odzwierciedla ucieczkę inwestorów do amerykańskiej waluty w obliczu niepewności. Z kolei kurs euro nieznacznie osłabł względem dolara i wyniósł 1,1582 USD (z 1,1641), co można wiązać z oczekiwaniami na przyszłe decyzje Fed w sprawie stóp procentowych.

Kursy walut pozostają szczególnie wrażliwe na wszelkie sygnały dotyczące zmian w polityce pieniężnej USA. Obawy o możliwe ingerencje polityczne w decyzje banku centralnego mogą prowadzić do zwiększonej zmienności, a w dłuższej perspektywie – do spadku zaufania inwestorów do dolara jako waluty rezerwowej.

Kryptowaluty: polityczna przepychanka wokół regulacji

Równolegle do kontrowersji wokół Fed, Kongres Stanów Zjednoczonych zmaga się z uchwaleniem historycznych regulacji dotyczących rynku kryptowalut. Stawką jest przyszłość stablecoinów, status prawny kryptowalut jako towarów lub papierów wartościowych, a także zakaz tworzenia cyfrowej waluty przez Fed.

Choć początkowo ustawy napotkały opór wśród konserwatywnych Republikanów, interwencja Donalda Trumpa okazała się decydująca. Spotkania z przeciwnikami projektu w Gabinecie Owalnym zakończyły się porozumieniem, co otworzyło drogę do dalszych prac legislacyjnych. Jak podkreślają analitycy, Trump wyraźnie stawia na kryptowaluty jako element swojej agendy politycznej, wspierając zarówno deregulację, jak i zakaz emisji cyfrowego dolara przez Fed.

Przeforsowanie przepisów wymagało wyjątkowej determinacji — jedno z głosowań trwało rekordowe kilka godzin, co pokazuje skalę wewnętrznych podziałów w Partii Republikańskiej. Nawet po odblokowaniu procedur, nie ma pewności, że finalne wersje ustaw zostaną szybko uchwalone i podpisane przez prezydenta.

Rynki azjatyckie i sektor technologiczny reagują na działania USA

Na rynkach azjatyckich widać umiarkowane wzrosty, choć również tam dało się odczuć skutki polityki amerykańskiej. Japoński Nikkei 225 zyskał 0,6%, mimo że dane o handlu zagranicznym pokazały pierwszy półroczny deficyt — w dużej mierze za sprawą ceł Trumpa na eksport do USA. W Chinach indeksy również lekko zwyżkowały, a największy skok zanotowała giełda w Bangkoku.

W sektorze technologicznym pojawiły się natomiast poważne zaniepokojenie. Holenderski gigant ASML, kluczowy producent sprzętu do produkcji chipów, ostrzegł przed możliwym spowolnieniem wzrostu sprzedaży w 2026 roku, co powiązano z rosnącą niepewnością geopolityczną i polityką handlową USA. Akcje ASML w notowaniach amerykańskich straciły aż 8,3%.