May nie wymięka, Clinton też.

FBI nie postawi zarzutów Clinton. Kandydatka Demokratów wchodzi w finałowy dzień w roli faworyta. Każdy wynik wyborów powinien osłabić złotego. Rząd T. May kombinuje jak przeprowadzić tzw. twardy Brexit i rozważa przedwczesne wybory parlamentarne.


Michał Sikora

Clinton odzyskuje grunt pod nogami.

Szaleństwo związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych trwa w najlepsze. W trakcie sobotnio-niedzielnej przerwy H. Clinton odzyskała grunt pod nogami, gdyż FBI poinformowało, że nie zostaną jej postawione zarzuty w związku z tzw. aferą mailingową. Wygląda zatem, że sytuacja wraca do normy i to jednak kandydatka Demokratów wejdzie w jutrzejsze stracie w roli faworyta. Tak właśnie wycenia szanse rynek i notowania dolara rozpoczęły nowy tydzień na znacznie wyższych poziomach.

Patrząc z perspektywy złotego, ktokolwiek nie wygra wyścigu o Biały Dom, niekorzystnie wpłynie to na wycenę polskiej waluty. Zwycięstwo D. Trump’a oznaczać będzie wzrost wszelakich ryzyk, a zatem pogłębienie ucieczki od aktywów krajów rozwijających się do bezpiecznych przystani franka oraz jena. Natomiast, triumf H. Clinton uspokoi inwestorów i zwiększy prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp procentowych przez Fed. Szczególnie, że rynek powinien sobie przypomnieć wtedy również o piątkowych payrolls’ach, które przeszły zupełnie niezauważone wobec absorbujących całą uwagę wyborów prezydenckich.

Odczyt co prawda okazał się nieco słabszy od oczekiwań, jednak znacząco w górę zostały zrewidowane dane za poprzedni okres. Ponadto spadła stopa bezrobocia i wzrosły płace. Z tego powodu ogólnie raport można uznać za kolejny mocny argument przemawiający za podniesieniem stóp. Z dwojga złego, mimo wszystko korzystniejsze dla złotego powinno się okazać zwycięstwo Clinton.

Twardy Brexit nie poddaje się.

Tymczasem w Wielkiej Brytanii rząd T. May kombinuje jak obejść wyrok Wysokiego Trybunału i przeprowadzić jednak tzw. twardy Brexit. Póki co złożono odwołanie od wydanego orzeczenia do Sądu Najwyższego. Spekuluje się natomiast, iż rozważany jest scenariusz, który miałby doprowadzić do przedwczesnych wyborów parlamentarnych.

Aktualne sondaże wskazuję, że w ten sposób Partia Konserwatywna mogłaby powiększyć swoją przewagę w Izbie Gmin, co z kolei pozwoliłoby im przegłosować ustawę otwierającą wyjście z Unii Europejskiej bez ustępstw wobec parlamentu. Obecnie cała uwaga skoncentrowana jest na jutrzejszych wyborach w USA, ale wygląda na to, iż za kilka dni inwestorzy przypomną sobie o Brexicie,  który znowu może ciążyć funtowi. Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli poziom niepewności zostanie jeszcze powiększony przez ewentualne  zwycięstwo D. Trump’a.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 13:45):

CHF/PLN – 4,0033 / 4,0333
EUR/PLN – 4,3163 / 4,3463
USD/PLN – 3,8991 / 3,9291
GBP/PLN – 4,8419 / 4,8859
EUR/USD – 1,1027 / 1,1106

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

7. listopada:
21:00 USA Kredyt konsumencki

8. listopada:
USA Wybory prezydenckie
8:00 Niemcy Produkcja przemysłowa
10:30 Wielka Brytania Produkcja przemysłowa

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl