(Nie)zły Meksyk.

USA nieoczekiwanie wprowadziły cła na cały import z Meksyku celem wywarcia presji na ukrócenie nielegalnej imigracji. Polska gospodarka rozwijała się w I kw. w tempie aż 4,7%, dzięki czemu w całym 2019r. wzrost powinien wynieść ok. 4,5%. W tym samym czasie włoski PKB skurczył się o 0,1%. Inflacja w Eurostrefie wciąż nie wykazuje oznak ożywienia.


Michał Sikora

Na rynkach nie ma chwili spokoju i, poza doniesieniami znad Wisły, niezwykle trudno o pozytywne informacje. Donald Trump zupełnie niespodziewanie ogłosił wprowadzenie ceł na cały import z Meksyku, aby zmotywować ten kraj do uszczelnienia granic. Takie posunięcie ma być reakcją na czwartkowe zatrzymanie rekordowej grupy ponad tysiąca nielegalnych imigrantów na styku obu państw. Niedawne wycofanie amerykańskich taryf na stal i aluminium z Kanady oraz Meksyku wskazywało na rychłe podpisanie nowe umowy handlowej, zastępującej porozumienie NAFTA i uspokojenie nastrojów przynamniej za Oceanem, ale tak się nie dzieje.

Taryfy wejdą w życie już 10. czerwca, startując z poziomu 5%, by systematycznie wzrastać do osiągnięcia stawki 25% w październiku, która zostanie utrzymana tak długo, dopóki nie zostaną usatysfakcjonowane żądania Waszyngtonu. Meksyk na razie nie pali się do odwetu i chce najpierw przedyskutować sprawę pokojowo.

Tymczasem opublikowany w Polsce finalny odczyt PKB za I kw. wypadł jeszcze bardziej okazale niż wstępnie szacowano, gdyż ostatecznie wzrost wyniósł 4,7%. Złożyły się na to głównie konsumpcja prywatna, która niedługo powinna zostać jeszcze wzmocniona poprzez pakiet fiskalny oraz, co warte podkreślenia, ożywienie w inwestycjach. Prowadzi to do natychmiastowej rewizji prognoz przez kolejne ośrodki analityczne, które obecnie wskazują, iż dynamika wzrostu PKB w całym 2019r. powinna wynieść przynajmniej 4,5%. W tym samym czasie (I kw.) gospodarka Włoch skurczyła się o 0,1% (oczekiwano wzrostu o 0,1% po zerowym wyniku we wcześniejszym okresie), co musi martwić zarówno Rzym, jak i Brukselę w trakcie kolejnej odsłony sporu o budżet. Komisja Europejska wysłała w środę list, żądając wyjaśnień w związku z pogarszającą się sytuacją finansów publicznych Italii.

Objęcie procedurą nadmiernego deficytu i ewentualne sankcje finansowe mogą kosztować Włochy nawet 3,5 mld euro. Gospodarki innych czołowych krajów Eurostrefy również nie wysyłają na razie pozytywnych sygnałów. Tak jak przypuszczano po publikacji danych z Francji, gdzie inflacja utrzymuje się poniżej oczekiwań, majowy odczyt dla Niemiec również osiągnął wynik dość znacznie odbiegający od prognoz (1,4% vs prognoza 1,6%).

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:35):

CHF/PLN – 3,8142 / 3,8465
EUR/PLN – 4,2685 / 4,3016
USD/PLN – 3,8282 / 3,8585
GBP/PLN – 4,8078 / 4,8568
EUR/USD – 1,1091 / 1,1187

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl