Świat chwieje się w posadach. Złoty rośnie w siłę.

Michał Sikora

Z szumnych zapowiedzi dotyczących ustawy frankowej zostały tylko ochłapy. Koszt dla banków zmniejszył się z początkowych 67 mld PLN do zaledwie 3,6-4 mld PLN. Kredytobiorcy z pewnością czują się zawiedzeni finalną wersją projektu, gdyż ze sprawiedliwej restrukturyzacji pozostanie im jedynie zmniejszenie salda kredytu o relatywnie niewielką kwotę z tytułu niewłaściwego naliczenia spreadów. Jest to natomiast dobra informacja dla sektora bankowego, dzięki której ceny akcji poszczególnych instytucji znacząco rosły wczoraj na warszawskiej giełdzie. Rekordowy Getin Bank zyskiwał nawet 23%. Łagodniejsza wersja ustawy ociepla również klimat inwestycyjny wokół Polski i mimo wszystko zaufanie zagranicznych inwestorów dla rządzących. W rezultacie bardzo zwiększył się popyt na złotego, dodatkowo wsparty spadkiem ryzyka obniżenia ratingu w niedalekiej przyszłości. To z kolei oznacza nieco tańszego franka, czyli trochę niższe raty. Marne to pocieszenie dla frankowiczów, ale wprowadzenie jednak bardziej kosztownego dla banków rozwiązania wyniosłoby cenę szwajcarskiej waluty jeszcze wyżej i przerzuciłoby część kosztów na całe społeczeństwo oraz klientów banków, nie posiadających nawet kredytów walutowych.

Notowania eurodolara powróciły powyżej 1,12, gdyż inwestorzy zmuszeni są do obniżenia swoich oczekiwań odnośnie terminu następnej podwyżki stóp procentowych w USA na skutek kolejnych sygnałów o słabości największej gospodarki świata. Rynek nie zdążył jeszcze podnieść się po fatalnym odczycie PKB, a otrzymał kolejną serię odczytów: indeksu ISM dla przemysłu, inflacji i wydatków konsumentów, które nie mogły zaimponować. Notowania dolara spadły znacząco również względem japońskiej waluty, zbliżając się do bariery 100 JPY. Rząd Kraju Kwitnącej Wiśni ogłosił wczoraj najnowszy program stymulacyjny o wartości 28 bln jenów. Jednak tylko ¼ tej kwoty zostanie przeznaczona na wydatki infrastrukturalne, co sprawia, że plan nie spełnił oczekiwań inwestorów podobnie jak ostatnie decyzje Banku Japonii. Świadczy to również, iż japońskim polityką kończą się opcje na wyciągnięcie kraju z trwającej od 2 dekad stagnacji. 

Waluty wyceniane są następująco :

CHF/PLN  – łagodna wersja ustawy frankowej wzmogła popyt na złotego, znosząc ryzyka dla stabilności sektora bankowego oraz perspektyw obniżenia ratingu. Złoty powrócił już poniżej granicy 4 zł, a gdyby udało się przełamać 3,99, to mógłby zejść nawet do 3,92. Przeszkodą może być niewielka zmienność związana tradycyjnie z okresem wakacyjnym.

EUR/PLN – kolejny raz przyspiesza przecena euro. Wspólna waluta jest najtańsza od 2 miesięcy. Najbliższe istotne wsparcie to 4,31, a jego przełamanie otworzyłoby drogę do minimów bieżącego roku na 4,26.

USD/PLN – dolar na równi pochyłej. Kurs dotarł do najniższych poziomów od brytyjskiego referendum. Istotnym oporem będzie teraz strefa 3,8630-3,85. Dzisiejszy raport ADP będzie wstępem do kluczowych danych bieżącego tygodnia z USA, czyli piątkowego odczytu o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.

GBP/PLN – notowania funta bez większych zmian. Kurs nadal porusza się w kanale spadkowym. Wczoraj po wyznaczeniu dołka na 5,1367 rozpoczęła się korekta i próba wyprowadzenia ruchu w kierunku poziomu oporu na 5,1770.

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

3. sierpnia:
14:15 USA Raport ADP o zmianie zatrudnienia

4. sierpnia:
13:00 Wielka Brytania Stopa procentowa
13:30 Wielka Brytania Wystąpienie prezesa Banku Anglii, Marka Carney’a
14:30 USA Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych
14:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni