Jak uniknąć harakiri?

Michał Sikora

Zbliżające się posiedzenia banków centralnych USA i Japonii nadają ton notowaniom rynku walutowego. Plotki o tym, iż pakiet stymulacyjny dla japońskiej gospodarki może okazać się znacznie mniejszy niż oczekują inwestorzy, sprowadziły wczoraj notowania pary USD/JPY do najniższych poziomów od blisko 3 lat. Bank Japonii nie raz zaskakiwał rynek, jednak wydaje się, że tym razem nie może już się zawahać z podjęciem działań. Spotkałoby się to z dalszym skokowym wzrostem wartości jena, a tego japońscy politycy chcą przecież uniknąć za wszelką cenę. W tym kierunku podążają również dzisiejsze notowania. Dolar odrobił już z nawiązką straty poniesione wczoraj względem jena po komentarzach wskazujących, iż Japonia rozważa emisję 50-letnich obligacji, najdłuższych w powojennych czasach. Takie pomysły stanowią dla rynku przesłankę, iż plan pobudzenia wzrostu gospodarczego poprzez dodruk pieniądza jest nadal mocno rozważany.

Wzrost notowań dolara wspierany jest również dobrymi odczytami indeksu cen domów oraz zaufania konsumentów, którzy dość optymistycznie zapatrują się na perspektywy amerykańskiej gospodarki. Mimo iż podczas dzisiejszego posiedzenia Fed nie są spodziewane żadne decyzje, zmieniające obraną ścieżkę polityki pieniężnej, to po serii bardzo dobrych ostatnio danych wzrosły oczekiwania na jastrzębi komunikat po posiedzeniu, który z kolei rozbudziłby nadzieję na podwyżkę stóp procentowych jeszcze w tym roku. Brak takiej retoryki spotkałby się zapewne z osłabieniem dolara, którego indeks osiągnął w ostatnich dniach najwyższe wartości od początku marca, czyli czasów, gdy oczekiwania zmiany stóp były wysokie.

Złoty nadal pozostaje stabilny w oczekiwaniu na decyzje głównych banków centralnych. W większym wymiarze umocnił się wczoraj jedynie w relacji do franka szwajcarskiego. Jeśli chodzi o notowania wspólnej waluty, to wiceminister rozwoju powiedział, iż kurs euro w granicach 4,30-4,50 jest bardzo przyjazny dla eksporterów.

Waluty wyceniane są następująco :

CHF/PLN  – notowania franka spadły do najniższych poziomów od czasu brytyjskiego referendum. Wynika to jednak bardziej z ruchu na głównej parze EUR/CHF aniżeli z siły złotego. Najbliższym wsparciem jest poziom 4,01, a czynnikiem ryzyka pozostaje ostateczna wersja ustawy frankowej.

EUR/PLN – euro nadal znajduje się na delikatnej fali wznoszącej i obecnie trwa próba wyłamania się z kanału spadkowego, czego potwierdzeniem byłoby przebicie oporu na 4,3840.

USD/PLN – dolar, wsparty wczoraj lepszymi odczytami, kontynuuje przygotowywanie pozycji do ataku. Ostateczny sygnał do wybicia w górę mógłby dać dzisiejszy ewentualny jastrzębi komunikat po posiedzeniu FOMC, zwiększający prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA z końcem roku.

GBP/PLN – niewielkie zmiany na funcie. Wczorajsza próba zejścia na niższe poziomy w pierwszej fazie sesji przyniosła natychmiastową reakcję strony popytowej i ostatecznie niewielki wzrost kursu powyżej ceny otwarcia. Najbliższy istotny opór to rejon 5,2430.

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

27. lipca:
14:30 USA Zamówienia na dobra trwałego użytku
20:00 USA Stopa procentowa

28. lipca:
Japonia Stopa procentowa
8:00 Niemcy Stopa bezrobocia
14:00 Niemcy Inflacja
14:30 USA Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych
14:30 USA Nowozarejestrowaniu bezrobotni