Frankowicze nadal w próżni

Michał Sikora

We wtorek pierwsze skrzypce odgrywały akcje przedsiębiorstw z sektora energetycznego, których rosnące ceny przyczyniły się do osiągnięcia przez indeks Standard & Poor’s 500 najwyższego poziomu od lipca ubiegłego roku. Główną siłą napędową były imponujące wzrosty cen ropy, które powróciły powyżej 50 dolarów za baryłkę. Rynek walutowy po poniedziałkowym wystąpieniu Janet Yellen i wobec pustego kalendarza makroekonomicznego usunął się w cień, a na notowaniach głównych par walutowych nie zaszły wielkie zmiany. Komentując fatalne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, prezes Fed zachęcała do skupienia się na pozytywach w postaci wzrostu płacy godzinowej. Radziła także zaczekać na kolejny odczyt by zobaczyć, czy ten ostatni nie był niechlubnym wyjątkiem. Mówiąc jednak o perspektywach podwyżki stóp procentowych nie użyła już słowa „wkrótce”, które padło podczas jej poprzedniej konferencji.

Tymczasem, w Polsce przedstawiona została wczoraj propozycja restrukturyzacji kredytów walutowych. Nie spotkała się ona jednak z jakimś entuzjastycznym przyjęciem ani ze strony inwestorów, ani pewnie samych kredytobiorców i pozostała również bez większego wpływu na notowania złotego. W zasadzie nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Poza mnogością wariantów nie padły też żadne konkrety ani wyliczenia, które pozwoliłyby miarodajnie ocenić wpływ proponowanych rozwiązań. Co więcej, jest to tylko propozycja powołanego w tym celu zespołu, która teraz trafi do Kancelarii Prezydenta, gdzie ponownie będzie badana i analizowana w celu wypracowania ustawy. Trochę wygląda to zatem na grę na czas i odkładanie podjęcia tej ważnej decyzji. W przedstawionym projekcie eksperci KPRP proponują zwrot przez banki nadpłaconych kwot z tytułu spreadów, przewalutowanie po kursie sprawiedliwym lub zwrot nieruchomości w zamian za anulowanie zobowiązania. Operacje restrukturyzacji kredytów mają być dobrowolne w przeciwieństwie do scenariusza węgierskiego, gdzie przewalutowanie kredytów hipotecznych zostało narzucone przymusowo.

Waluty wyceniane są następująco:

CHF/PLN  – na franku trwa korekta ostatnich spadków i złoty delikatnie traci. Na niekorzyść polskiej waluty działa również zaprezentowany wczoraj projekt przewalutowania kredytów, który jednak nie spotkał się ze zbytnim entuzjazmem. Frank wybił się z kanału spadkowego, ale póki co nie sforsował oporu na 3,9930.

EUR/PLN – dobre dane o PKB w Eurolandzie sprzyjają dalszemu umocnieniu złotego, który będzie zmagał się teraz ze wsparciem na 4,35. Dziś odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Mało prawdopodobne by stopa procentowa uległa zmianie, ale warto przyjrzeć się komunikatowi po posiedzeniu.

USD/PLN – dolar mknie na południe, przebijając kolejne wsparcia. Najbliższe poziomy obrony to 3,8315 oraz 3,80.

GBP/PLN – funt nadal tanieje i nawet dzisiejsze bardzo dobre i zdecydowanie lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej w Wielkie Brytanii nie zdołały odwrócić tej tendencji. Aktualne pozostaje wsparcie na 5,5643.

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

8. czerwca:
Polska Stopa procentowa
16:30 USA Zapasy ropy Crude

9. czerwca:
3:30 Chiny Inflacja
9:00 Eurostrefa Wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghi’ego
14:30 USA Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych
14:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni