Złoty zaatakuje nowe szczyty.

Premier May może mieć problem z uzyskaniem większości w parlamencie oraz zachowaniem stanowiska. Przecena funta pogłębia się. Spadek zaufania amerykańskich konsumentów pogłębia również wyprzedaż dolara. Złoty ponownie zbliża się do wielomiesięcznych szczytów i ma szanse na ich przełamanie.


Michał Sikora

Najciekawsze informacje, dostarczające rynkowi impulsów do handlu, nadal docierają głównie z Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych. Najnowsze doniesienia z Wysp pokazują, iż Konserwatyści mogą mieć problem z uzyskaniem większości w parlamencie po zbliżających się przedwczesnych wyborach, a możliwe, iż premier May straci nawet swoje stanowisko.

Notowania funta naturalnie reagują na te wiadomości pogłębiającą się przeceną, gdyż realizacja powyższego scenariusza sprawiłaby, że inwestorzy nie wiedzieliby, którędy na Grunwald, ani co dalej z Brexitem. Sytuacja UE przed rozpoczęciem rozmów w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii uległa zdecydowanej poprawie po zwycięstwach euroentuzjastów zarówno w Holandii, jak i szczególnie we Francji. Theresa May miała sprytny plan na umocnienie pozycji negocjacyjnej swojego kraju, co zostało również entuzjastycznie odebrane przez rynek.

Teraz wyglądaj jednak na to, iż może się przeliczyć. Odpowiedź poznamy już za nieco ponad tydzień, a dokładnie 8. czerwca.

Tego samego dnia odbędzie się też posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Część inwestorów spodziewa się, iż bank zmieni wtedy swoją ocenę perspektyw polityki pieniężnej w nieco bardziej jastrzębim kierunku. Czy jednak słusznie? Inflacja w krajach Strefy Euro nadal utrzymuje się na niskich poziomach, podobnie jak cena ropy naftowej, a również prezes Draghi swoimi wypowiedziami nie daje podstaw do zmiany stanowiska EBC. Sprzyja to z kolei notowaniom złotego, które pozostają blisko wielomiesięcznych szczytów.

A nieudane wyprowadzenie korekty powyżej 4,20 na parze EUR/PLN może sugerować teraz próbę przełamania ostatnich minimów. Dobre wieści dla polskiej waluty docierają również zza Oceanu – nie widać wielu chętnych na dolara, co wspiera wycenę walut krajów rozwijających się. Wczorajsze dane ze Stanów Zjednoczonych miały mieszany wydźwięk, gdyż wzrostowi wydatków Amerykanów oraz cen domów, towarzyszył spadek zaufania konsumentów drugi miesiąc z rzędu, świadczący o tym, iż perspektywy dla największej gospodarki świata postrzegane są obecnie znacznie mniej optymistycznie niż na początku roku. Koniec tygodnia przyniesie ważne dane z amerykańskiego rynku pracy, a zatem kolejną szansę na rozczarowanie dolarem, i w związku z tym wzrost popytu na złotego.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 13:55):

CHF/PLN – 3,8234 / 3,8533
EUR/PLN – 4,1575 / 4,1875
USD/PLN – 3,7045 / 3,7345
GBP/PLN – 4,7546 / 4,7995
EUR/USD – 1,1181 / 1,1264

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

31. maja:
14:00 Polska Inflacja
15:45 USA Indeks Chicago PMI
20:00 USA Beżowa Księga

1. czerwca:
9:00 Polska Indeks PMI przemysłu
9:55 Eurostrefa Indeks PMI przemysłu
10:00 Eurostrefa Indeks PMI usług
10:30 Wielka Brytania Indeks PMI przemysłu
14:15 USA Raport ADP o zmianie zatrudnienia
14:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni
17:00 USA Zapasy ropy Crude

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl