Siedząc na minie.

Złoty stabilny przed kluczowymi dziś decyzjami. Słabsze dane z Eurostrefy, lepsze zza Oceanu. Wysokie oczekiwania odnośnie projekcji Fed mogą zostać zawiedzione i stanowią ryzyko wyprzedaży dolara. Europa siedzi na minie – dziś może zostać ona częściowo zdetonowana.


Michał Sikora

Złoty zaliczył wczoraj udaną sesję i odrobił część strat poniesionych z początkiem tygodnia, dzięki lepszym niż oczekiwano krajowym danym o inflacji. Dziś ważny dzień dla rynku walutowego i nie tylko. Środowe rozstrzygnięcia (FOMC i wybory w Holandii) mogą stać się impulsami, które wyrwą polską walutę z trwającej już dość długo konsolidacji.

Tymczasem, opublikowane wczoraj dane o produkcji przemysłowej w Eurostrefie okazały się gorsze niż oczekiwano i przyczyniły się do spadku notowań wspólnej waluty. Ruch ten został dodatkowo wzmocniony przez kolejne doniesienia w temacie przyszłej polityki pieniężnej EBC, sugerujące, iż M. Draghi i spółka nie zdecydują się na podwyżkę stóp procentowych w tym roku. Lepsze wiadomości dotarły zza Oceanu, gdzie odczyt inflacji producenckiej wypadł powyżej prognoz i osiągnął najwyższą wartość od marca 2012r.

Dzisiejsze decyzja FOMC o podwyżce stóp procentowych z pewnością jest już zdyskontowana, uwaga zatem przenosi się w kierunku prognoz Fed odnośnie dalszego tempa wzrostu kosztu pieniądza i ewentualnego przyspieszenia zacieśniania już w tym roku lub przynajmniej w kolejnych latach. Dotychczasowa projekcja wskazywała na 3 zwyżki rocznie w okresie 2017-2019, jednak po ostatniej serii mocno jastrzębich wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej apetyty inwestorów zostały mocno pobudzone i wielu z nich liczy na 4 podwyżki już w bieżącym roku. Wysokie oczekiwania stwarzają zatem ryzyko rozczarowania, co może skutkować wyprzedażą dolara pomimo pozytywnej skądinąd decyzji FOMC o podniesieniu stopy procentowej.

Wracając do Europy, lepsze dane z rynku pracy nie pomogły dziś funtowi, przyczyniając się jedynie do realizacji zysków po porannym wystrzale. Jutro odbędzie się posiedzenie Banku Anglii, po którym spodziewane jest raczej gołębie przemówienie prezesa, M. Carney’a – potencjalnie zatem brytyjska waluta skazana jest na osłabienie. Handel na funcie jest jednak nieprzewidywalny, a teraz dodatkowo szterling siedzi na minie zwanej szkockie referendum. Zresztą, nie on jeden. Europa znajduje się na rozdrożu, a dziś pytanie o jej przyszłość może uzyskać częściową odpowiedź.

Ewentualny dobry wynik Partii Wolności w wyborach Holandii nasili obawy o sytuację we Francji i przyszłość UE jako takiej, może również pogłębić konflikt z Turcją. Utrzymanie statusu quo wniesie zapewne na rynek powiew spokoju, pobudzając apetyt na ryzyko i co za tym idzie, korzystnie wpływając na notowania złotego.  

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:00):

CHF/PLN – 4,0245 / 4,0545
EUR/PLN – 4,3025 / 4,3325
USD/PLN – 4,0498 / 4,0797
GBP/PLN – 4,9392 / 4,9845
EUR/USD – 1,0587 / 1,0667

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

15. marca:
Holandia Wybory parlamentarne
15:30 USA Zapasy ropy Crude
19:00 USA Stopa procentowa
19:30 USA Wystąpienie prezes Fed, J. Yellen

16. marca:
11:00 Eurostrefa Inflacja
13:00 Wielka Brytania Stopa procentowa
13:30 USA Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych
13:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni
13:30 USA Indeks Fed z Filadelfii

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl