Ping – pong na złotym trwa nadal.

Mimo podwyższonej zmienności złoty pozostaje w trendzie bocznym. Prezes Fed potwierdziła zbliżającą się podwyżkę stóp procentowych w USA. Zamieszanie polityczne we Francji może niekorzystnie odbijać się na złotym. W środę odbędzie się posiedzenie RPP, a w czwartek – EBC.


Michał Sikora

Ciekawie w piątek zachowywała się polska waluta. Złoty osłabiał się względem euro, jednak znacząco zyskiwał względem pozostałych głównych walut: franka, dolara oraz funta. Podwyższona w ostatnich dniach zmienność doprowadziła do ponownego testowania granic konsolidacji, które raz jeszcze zakończyło się niepowodzeniem i dziś złoty oddaje pole rywalom z racji zwiększonej niepewności na Dalekim Wschodzie oraz zamieszania politycznego we Francji.

W szerszym układzie zatem nadal nic się nie zmieniło. Złoty czeka teraz na środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które choć tradycyjnie nie będzie emocjonujące w kwestii stóp procentowych, to być może da impuls w postaci komunikatu po spotkaniu. Większym zainteresowaniem może za to cieszyć się czwartkowa konferencja M. Draghi’ego po podjęciu przez EBC decyzji w sprawie stóp procentowych. Ostatnie dane wskazywały na rodzące się sygnały ożywienia inflacji, a piątkowy odczyt indeksu PMI usług zbliżył się do 6-letnich maksimów.

Inwestorzy mogą zatem mieć uzasadnione nadzieje na lekkie zaostrzenie stanowiska Europejskiego Banku Centralnego. Pozytywnie na piątkowe notowania euro wpłynęła również informacja o zwiększających się szansach Centrysty, E. Macron, w starciu o fotel prezydencki. Zamieszanie polityczne jednak pogłębia się w związku z tym, iż kandydat Konserwatystów, F. Fillon, 15. marca zostanie postawiony w stan oskarżenia. Sytuacja pozostaje zatem niejasna, co potencjalnie może zmniejszać apetyt inwestorów na ryzyko i w konsekwencji przeszkadzać w umocnieniu złotego.

Tymczasem w piątek prezes Fed, J. Yellen potwierdziła marcową podwyżkę stóp procentowych w USA, delikatnie asekurując się jednak na wypadek, gdyby zawiodły piątkowe raporty z rynku pracy. Niektórzy podają to jako argument za późniejszą znaczącą przeceną dolara, ale wydaje się raczej, iż była ona spowodowana sprzedażą faktów i realizacją zysków. Rynek terminowy nie ma tutaj wątpliwości i szanse na zwiększenie kosztu pieniądza podczas najbliższego posiedzenia Rezerwy Federalnej wycenia bardzo wysoko. 

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:30):

CHF/PLN – 4,0244 / 4,0544
EUR/PLN – 4,2988 / 4,3288
USD/PLN – 4,0541 / 4,0841
GBP/PLN – 4,9675 / 5,0118
EUR/USD – 1,0565 / 1,0645

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl