Kiedy złoty powie sobie „dość”?

Przed nami tydzień wystąpień przedstawicieli Fed oraz prezesa EBC, M. Draghi’ego.  W środę posiedzenie RPP. Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy jednak rozczarowały. D. Trump łagodzi regulacje dla instytucji finansowych i zapowiada rychłą reformę podatkową.


Michał Sikora

Kalendarz makroekonomiczny na bieżący tydzień prezentuje się niebyt bogato. Najbliższe dni będą za to obfitowały w wystąpienia przedstawicieli Fed oraz prezesa EBC, Mario Draghi’ego. Ponadto, w środę odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe się nie zmienią, ale warto zwrócić uwagę na komunikat po spotkaniu. Prezes NBP zapowiadał ostatnio możliwą stabilizację kosztu pieniądza nawet do końca 2018r., więc ciekawe, czy wobec dobrych ostatnio odczytów z kraju oraz pozostałych państw UE, zmieni  się nastawienie Rady i pojawią się nowe wskazówki co do terminu podwyżki.

Tymczasem piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy jednak rozczarował. Co prawda, na pierwszy rzut oka tzw. payroll’sy spełniły wysokie oczekiwania narosłe po środowej publikacji odczytu ADP. Liczba miejsc pracy w sektorze prywatnym wzrosła w styczniu o 227 tys. wobec prognozowanych 170 tys. Jednak głębsze spojrzenie w raport wykazało, iż zwiększyła się stopa bezrobocia oraz spowolnił wzrost płacy godzinowej przy jednoczesnym skorygowaniu w dół danych za poprzedni miesiąc.

To sprawiło, że pogorszyły się nastroje inflacyjne oraz szanse na przyspieszenie tempa podwyżek stóp procentowych, wobec czego reakcja rynku musiała być negatywna i skutkuje dalszym osłabieniem dolara. Swoje oczekiwania zmiany kosztu pieniądza skorygował w dół również rynek instrumentów pochodnych, który póki co niezmiennie obstawia „tylko” 2 podwyżki w tym roku. Zdania nie zmieniają również przedstawiciele Fed, trzymając się prognozy mówiącej o 3 podwyżkach i wcale nie muszą się mylić.

Jeśli D. Trump rzeczywiście zrealizuje reformę fiskalną oraz inwestycje infrastrukturalne, oczekiwania inflacyjne i wzrostu PKB mogą się mocno zmienić. Na razie nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zamierza rozluźnić regulacje dla instytucji finansowych, a podczas kolejnego spotkania z prezesami dużych spółek, zapowiedział, że zmiana systemu podatkowego nastąpi „bardzo prędko”. To co tymczasowo szkodzi dolarowi, oddziałuje korzystnie na złotego. Polska waluta znajduje się w trendzie wzrostowym względem głównych walut od początku grudnia i dotarła do istotnych oporów.

Dobre dane z kraju i Europy przemawiają za kontynuacją tej tendencji, jednak analiza wykresu wskazuje na mocne wykupienie złotego, więc bardzo możliwe, że zbliża się czas korekty. Punktami zwrotnymi mogą być okolice 4,02 na franku, 4,28 na euro oraz 3,98 na dolarze.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:05):

CHF/PLN – 4,0053 / 4,0353
EUR/PLN – 4,2664 / 4,2964
USD/PLN – 3,9786 / 4,0076
GBP/PLN – 4,9576 / 5,0005
EUR/USD – 1,0688 / 1,0768

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

6. lutego:
15:00 Eurostrefa Wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghi’ego

7. lutego:
8:00 Niemcy Produkcja przemysłowa
21:00 USA Kredyt konsumencki

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl