Zjeść ciastko i mieć ciastko.

Wystąpienie T. May rozbudziło entuzjazm wokół funta. Ustawa ws wyjścia z UE zostanie poddana głosowaniu parlamentu. Dolar zbyt mocny według Trump’a, a winne temu są Chiny. Rynek czeka ciąg dalszy emocji w drugiej połowie tygodnia. Złoty trzyma się całkiem nieźle.


Michał Sikora

5 minut May i Trump’a

Wystąpienia polityków a nie wydarzenia ekonomiczne nadawały ton wczorajszym notowaniom rynku walutowego. Wystąpienia T. May oraz D. Trump’a przyczyniły się odpowiednio do największego dziennego wzrostu wartości funta od lat i pogorszenia nastrojów posiadaczy długich pozycji w dolarze. Skutkiem ubocznym wczorajszych wydarzeń było również umocnienie pozycji złotego.

W mocno wyczekiwanym przemówieniu, premier Wielkiej Brytanii niby potwierdziła wcześniejsze medialne spekulacje o tym, iż będzie starała się przeforsować opcję „twardego wyjścia” z UE, dodając jednak jedno istotne „ale, które doprowadziło do wystrzału notowań funta. Chodzi o informację o tym, iż warunki wyjścia zawarte w ustawie będą wynikiem głosowania w parlamencie. Inwestorzy odbierają to jako otwarcie drogi do złagodzenia stanowiska. Wygląda na to, że Brytyjczycy chcieliby zjeść ciastko i mieć ciastko. T. May podkreśla gotowość do utraty dostępu do wspólnego rynku na rzecz niezależności polityki imigracyjnej, wyrażając jednocześnie chęć zawarcia nowych umów z poszczególnymi państwami celem możliwie wolnego handlu z nimi.

Wobec tego z pewnością można niedługo oczekiwać szorstkiej odpowiedzi UE i niewykluczone, że funt jeszcze powróci do dalszych spadków. Tak naprawdę nadal nie są znane żadne konkrety w sprawie wyjścia, a zatem kolejne doniesienie i spekulacje będą zwiększały zmienność notowań brytyjskiej waluty. Trzy grosze dorzucił wczoraj również D. Trump, który w swoim stylu skomentował zbyt mocnego dolara, oskarżając o ten fakt Chiny.

Amerykańska waluta zareagowała na te słowa spadkami, choć dziś sytuacja wraca już do „normy”. To jednak nie koniec emocji w bieżącym tygodniu. Jeszcze dziś na temat celów polityki monetarnej przemawiała będzie prezes Fed, J. Yellen. Ponadto, bardzo obficie prezentuje się jutrzejszy kalendarz makroekonomiczny, a poza tym odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. W piątek natomiast nastąpi zaprzysiężenie D. Trump’a na prezydenta Stanów Zjednoczonych i jego pierwsze przemówienie w tej roli.

Złoty pod lupą

Wczorajsze wydarzenia korzystnie zadziałały na złotego, szczególnie w relacjach do franka oraz dolara. Trwałość tych ruchów pozostaje jednak niepewna. W czwartek opublikowane zostaną istotne dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz inflacji producenckiej w Polsce. Ponadto, kolejni przedstawiciele RPP opowiadają się za stabilizacją stóp procentowych, podkreślając szkodliwość ewentualnej podwyżki w najbliższym czasie. Rynek czekają zatem ważne informacje z Polski i zdecydowanie jeszcze bardziej kluczowe z szerokiego rynku, które jednak będą w większej mierze determinowały kierunek handlu na złotym.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:05):

CHF/PLN – 4,0732 / 4,1032
EUR/PLN – 4,3571 / 4,3871
USD/PLN – 4,0822 / 4,1122
GBP/PLN – 5,0112 / 5,0522
EUR/USD – 1,0630 / 1,0710

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

18. stycznia:
14:30 USA Inflacja
14:30 USA Produkcja przemysłowa
21:00 USA Wystąpienie prezes Fed, Janet Yellen

19. stycznia:
13:45 Eurostrefa Stopa procentowa
14:00 Polska Produkcja przemysłowa
14:00 Polska Sprzedaż detaliczna
14:30 Eurostrefa Wystąpienie prezesa M. Draghi’ego po posiedzeniu EBC
14:30 USA Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych
14:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni
14:30 USA Indeks Fed z Filadelfii
17:00 USA Zapasy ropy Crude

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl