Cła uderzają w Amerykanów – eksperci ostrzegają przed falą ukrytej inflacji

Amerykańska Rezerwa Federalna stoi na rozdrożu. Choć rynek liczy na luzowanie polityki pieniężnej, członkowie FOMC i eksperci wskazują, że zbyt wiele danych przemawia za ostrożnością. Inflacja nie gaśnie, bezrobocie może być trwale wyższe, a polityka handlowa rodzi nowe ryzyka. Czy czeka nas stagflacyjny scenariusz?
-
Rezerwa Federalna pozostaje w trybie „wait-and-see”, śledząc dane o inflacji i rynku pracy, ale na razie nie planuje cięcia stóp procentowych
-
Prognozy ekonomistów Fed sugerują spowolnienie wzrostu i trwale wyższe bezrobocie, a inflacja może utrzymać się dłużej niż zakładano
-
Rosnące ceny wynikające z taryf handlowych mogą uderzyć w amerykańskiego konsumenta i wpłynąć na inflacyjne oczekiwania
Fed w trybie oczekiwania: brak pośpiechu z obniżkami
Rezerwa Federalna, jak zauważają analitycy, nie zamierza podejmować pochopnych decyzji. Zarówno przewodniczący Jerome Powell, jak i jego współpracownicy wielokrotnie powtarzali w ostatnich tygodniach, że dalsze kroki w polityce monetarnej będą zależały wyłącznie od napływających danych. Główny nacisk kładziony jest na dynamikę inflacji, oczekiwania inflacyjne oraz rynek pracy.
Mimo wcześniejszych oczekiwań części inwestorów na możliwe obniżki stóp procentowych już w czerwcu lub lipcu, Fed fund futures jasno pokazują, że rynek nie spodziewa się takich ruchów przed wrześniem – i to tylko w przypadku wyraźnego osłabienia gospodarki. Eksperci wskazują, że aby FOMC zdecydował się na cięcie stóp, musiałoby dojść do gwałtownego pogorszenia danych z rynku pracy, np. w raportach payroll.
Prognozy Fed sugerują stagflację w tle
Choć oficjalnie nie używa się tego terminu, prognozy ekonomistów z Fed złożone na ostatnim posiedzeniu w maju zawierają niepokojące sygnały. Obniżono oczekiwania co do wzrostu PKB, jednocześnie zwiększono prognozy inflacyjne na ten i kolejny rok. Do tego dochodzi trwały wzrost stopy bezrobocia powyżej tzw. naturalnego poziomu, co oznacza, że rynek pracy może pozostawać słabszy przez dłuższy czas.
Co istotne, eksperci z Fed ostrzegają, że jeśli prognozy inflacji okażą się błędne, to raczej w stronę jeszcze wyższych poziomów w latach 2026–2027, co stanowi realne zagrożenie dla skuteczności polityki pieniężnej.
Cła i ich ukryte koszty: uderzenie w konsumenta
Jednym z kluczowych ryzyk, które może wpłynąć na ścieżkę inflacyjną, są nowe taryfy handlowe. Choć nałożone są na towary importowane, to – jak zauważają analitycy – ostatecznym płatnikiem będzie amerykański konsument. Już teraz producenci i detaliści zgłaszają wzrosty cen, niektóre bezpośrednio powiązane z kosztami wynikającymi z ceł.
To rodzi kolejne zagrożenie: inflacyjne oczekiwania mogą się utrwalić. Jeśli konsumenci i przedsiębiorcy zaczną zakładać, że ceny będą stale rosły, mogą akceptować podwyżki oraz domagać się wyższych płac. Ten efekt – choć jeszcze nieobserwowany w danych twardych – może w przyszłości doprowadzić do samonapędzającej się spirali kosztów i wynagrodzeń.
Konsument amerykański: więcej niepewności niż realnych spadków
Pomimo pesymistycznych nastrojów, dane twarde – takie jak sprzedaż detaliczna – nie wskazują na drastyczne pogorszenie kondycji konsumentów. Po chwilowym załamaniu, wskaźniki nastrojów konsumenckich odbiły, co może oznaczać, że obawy były przejściowe.
Eksperci twierdzą, że choć amerykański konsument jest zaniepokojony perspektywą inflacji i ceł, to nadal wydaje pieniądze – szczególnie w wybranych segmentach rynku. To może oznaczać spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, ale nie recesję w klasycznym rozumieniu.
PKB: dwa słabe kwartały, ale to jeszcze nie recesja
Ostatnie odczyty PKB pokazują dwa kwartały z rzędu ze spadkiem rzędu -0,3%. Technicznie to jeszcze nie recesja, ponieważ dane mogą być zniekształcone przez efekt „przeciążenia zapasów” – firmy importowały więcej przed nałożeniem ceł, co chwilowo zaburzyło równowagę. Wiele zależy od odczytów za drugi kwartał.
Fed przygląda się tym danym ostrożnie, wiedząc, że są one opóźnione i mogą nie oddawać bieżącej sytuacji. Niemniej, każdy kolejny sygnał słabości gospodarki może przeważyć szalę w stronę zmiany polityki monetarnej – ale jak dotąd takich sygnałów brakuje.
Inflacja: krótkoterminowe ryzyko, długoterminowy cel
Obecne odczyty inflacyjne są nieco spokojniejsze, co pozwala Fed na utrzymanie stóp procentowych na wysokim poziomie. Jednak zagrożenia związane z tarifami, napięciami geopolitycznymi i niestabilnymi oczekiwaniami inflacyjnymi mogą spowodować, że inflacja nie powróci do celu 2% tak szybko, jak wcześniej zakładano.
Prognozy wskazują, że pełne osiągnięcie celu inflacyjnego może nastąpić dopiero w 2026 lub 2027 roku, co oznacza, że polityka pieniężna pozostanie restrykcyjna przez dłuższy czas.
Niepewność dominuje w polityce Fed
Na dziś analitycy są zgodni – Fed nie ma podstaw do cięcia stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Ryzyko inflacyjne, niepewność co do rynku pracy i wpływ ceł powodują, że najbliższe decyzje będą podejmowane bardzo ostrożnie. Czerwcowe posiedzenie raczej przyniesie utrzymanie obecnego poziomu stóp, a ewentualne zmiany mogą nastąpić dopiero jesienią – jeśli dane rzeczywiście pokażą spowolnienie.