Banki centralne pod presją – co dalej z kursami walut?

Kursy walut

Rynki finansowe pozostają w stanie niepewności, balansując między napięciami handlowymi, decyzjami banków centralnych i zmiennością walut. Gospodarki globalne zmagają się z rosnącym zadłużeniem, inflacją oraz politycznymi napięciami, które coraz wyraźniej wpływają na kursy walut, wyceny aktywów i nastroje inwestorów. W centrum uwagi znalazły się Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Wielka Brytania, których decyzje mogą przełożyć się na globalną koniunkturę.


  • Ryzyko wojny handlowej USA–UE ponownie wzrosło po zapowiedziach Donalda Trumpa dotyczących 50% ceł – analitycy przewidują przedłużone negocjacje z niewielkimi szansami na szybkie porozumienie.

  • Bank Anglii wstrzymuje się z dalszymi cięciami stóp procentowych, gdyż inflacja, szczególnie cen żywności, pozostaje uporczywie wysoka.

  • Dolar umacnia się wobec głównych walut, co wpływa na globalne przepływy kapitału, zaś inwestorzy obawiają się wpływu polityki fiskalnej USA na dług publiczny i kurs dolara.

Napięcia handlowe: groźba ceł znów w grze

Analitycy podkreślają, że rosnące napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską mogą ponownie zdominować globalne rynki. Prezydent Donald Trump zagroził wprowadzeniem 50% ceł na unijne towary, co mogłoby uruchomić kolejną rundę wojny handlowej. Obecne negocjacje, mimo pewnych ustępstw ze strony Brukseli, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Amerykańska administracja domaga się jednostronnych koncesji, szczególnie w sektorach rolnictwa, energii i technologii.

Choć rozmowy między Komisją Europejską a przedstawicielami USA zostały przyspieszone, pozostaje niewiele czasu do wyznaczonego na 9 lipca terminu zakończenia 90-dniowego okresu zawieszenia taryf. Bruksela zapowiedziała gotowość do zastosowania środków odwetowych, które objęłyby towary o wartości 21 miliardów euro – celując w politycznie wrażliwe obszary USA.

Inflacja i stopy procentowe: ostrożność banków centralnych

W Wielkiej Brytanii Bank Anglii wstrzymuje się z dalszymi cięciami stóp procentowych, mimo wcześniejszej obniżki o 25 punktów bazowych. Powodem jest uporczywa inflacja, która w kwietniu wyniosła 3,5% – wyraźnie powyżej celu 2%. Największy wpływ miały ceny świeżej żywności, które rosną już czwarty miesiąc z rzędu. Analitycy twierdzą, że presja inflacyjna w Wielkiej Brytanii pozostaje silna, a wzrost płacy minimalnej może dodatkowo podsycać koszty.

Niektórzy członkowie Komitetu Polityki Monetarnej wyrazili zaniepokojenie zbyt szybkim tempem obniżek, wskazując na ryzyko utrwalenia się wyższej inflacji. W związku z tym, rynki zaczęły przesuwać swoje oczekiwania – Barclays zakłada obecnie, że stopa bazowa spadnie do 3,5% dopiero w lutym 2026 roku, a nie do końca bieżącego roku, jak wcześniej prognozowano.

Waluty i obligacje: dolar zyskuje, jen traci

Kurs dolara zyskuje względem większości głównych walut. Ostatnie umocnienie amerykańskiej waluty nastąpiło po informacji o opóźnieniu przez Donalda Trumpa nałożenia ceł na towary z UE, co inwestorzy odczytali jako sygnał deeskalacji konfliktu. Dolar umocnił się szczególnie względem jena, co wiąże się z gwałtownym spadkiem rentowności japońskich obligacji długoterminowych. Ruch ten był skutkiem spekulacji, że japońskie Ministerstwo Finansów ograniczy emisję superdługoterminowego długu.

Równocześnie analitycy ostrzegają, że nowa ustawa podatkowa USA, forsowana przez Trumpa, może dodać 3,8 biliona dolarów do już ogromnego zadłużenia publicznego, wynoszącego 36,2 biliona USD. Moody’s już wcześniej obniżyła rating kredytowy USA, a rosnące deficyty fiskalne budzą poważne obawy inwestorów, wpływając także na kursy walut na całym świecie.

Motoryzacja i technologia: Tesla pod presją

W tle napięć handlowych i makroekonomicznych rozgrywa się również rywalizacja na rynku motoryzacyjnym, w której Tesla odnotowuje poważne straty. Sprzedaż aut amerykańskiego producenta w Europie spadła w kwietniu aż o 49% rok do roku, mimo że sprzedaż samochodów elektrycznych jako całości wzrosła o 27,8%. Tesla traci udział w rynku na rzecz chińskich i europejskich rywali, a także ze względu na reputacyjne problemy związane z politycznym zaangażowaniem Elona Muska.

Mimo wprowadzenia zmodernizowanej wersji Modelu Y, brak nowych modeli oraz brak oferty hybrydowej sprawiają, że Tesla nie nadąża za zmieniającymi się preferencjami europejskich konsumentów. Tymczasem pojazdy hybrydowe stanowią już ponad 35% rynku motoryzacyjnego UE, a ich udział wciąż rośnie.

Co dalej?

Kurs euro i kurs dolara pozostają pod wpływem kolejnych decyzji politycznych oraz danych gospodarczych. Wraz ze zbliżającym się terminem potencjalnego wdrożenia ceł przez USA, rynek będzie uważnie śledził każde wystąpienie przedstawicieli obu stron Atlantyku. Banki centralne – zarówno w Europie, jak i w Japonii – muszą balansować między kontrolą inflacji a obawami o wzrost gospodarczy, co wpływa bezpośrednio na wartość walut oraz wycenę obligacji.

Analitycy są zgodni: najbliższe tygodnie będą kluczowe dla przyszłości relacji handlowych USA i UE oraz dla stabilności globalnych rynków finansowych. W obliczu inflacji, napięć handlowych i politycznej nieprzewidywalności, inwestorzy powinni zachować szczególną czujność.

Źródło: MarketPortal.pl