Bitcoin bije rekordy! Cyfrowe złoto wraca do gry

• Bitcoin osiąga historyczne maksima powyżej 111 000 USD, przy rosnącym zainteresowaniu inwestorów instytucjonalnych i słabnącej atrakcyjności obligacji.

• Kryptowaluta zyskuje na statusie "bezpiecznej przystani", z uwagi na niepewność makroekonomiczną, wysokie rentowności obligacji i słabnącego dolara.

• Nowe regulacje i instytucjonalna infrastruktura w USA wspierają długoterminową adopcję Bitcoina jako cyfrowego złota i narzędzia do transferu międzypokoleniowego majątku.

Bitcoin ustanawia nowe rekordy

W ostatnich dniach Bitcoin przekroczył barierę 111 800 USD, osiągając nowy rekord wszech czasów. Wzrost ten nastąpił pomimo chwilowego spadku cen do 106 000 USD, co analitycy przypisują krótkoterminowemu realizowaniu zysków. W centrum uwagi znalazła się słaba aukcja 20-letnich obligacji USA, której niskie zainteresowanie doprowadziło do wzrostu rentowności powyżej 5,1%.

Wzrost rentowności obligacji 10-, 20- i 30-letnich (odpowiednio do 4,58%, 5,1% i 5,08%) sygnalizuje spadek zaufania do amerykańskiego długu publicznego. Moody’s obniżył rating kredytowy USA, co dodatkowo pogłębiło zaniepokojenie inwestorów. W takiej sytuacji Bitcoin zaczyna być postrzegany jako bezpieczniejsza alternatywa, a nie tylko spekulacyjny aktyw.

Bitcoin jako bezpieczna przystań?

Coraz więcej analityków wskazuje, że Bitcoin zaczyna pełnić funkcję cyfrowej wersji złota. Wzrost jego ceny następuje w momencie, gdy klasyczne aktywa defensywne, takie jak obligacje rządowe, zawodzą w swojej roli. Jak zauważają zarządzający aktywami, zarówno część ofensywna (akcje), jak i defensywna (obligacje) portfela inwestycyjnego traci wartość.

Bitcoin w 2025 roku wzrósł już o 18% YTD, podczas gdy indeks S&P 500 spadł o 0,43%. Takie rozbieżności dodatkowo wzmacniają narrację o uniezależnieniu się kryptowaluty od tradycyjnych rynków.

Zmiany regulacyjne i adopcja instytucjonalna

Nowe rekordy cenowe Bitcoina zbiegają się z pozytywnymi zmianami legislacyjnymi w USA. Senat zatwierdził ustawę regulującą stablecoiny, a Teksas przyjął prawo, które zobowiązuje do utrzymywania części funduszu rezerwowego w Bitcoinie. Z kolei JPMorgan pozwoli klientom na zakup BTC, co jest znaczącym zwrotem w polityce jednego z największych banków świata.

Coinbase, największa giełda kryptowalut w USA, została dodana do indeksu S&P 500, co według analityków stanowi kolejne potwierdzenie instytucjonalnego uznania dla całej branży.

Infrastruktura dla pokoleń: Gannett Trust

Symbolicznym potwierdzeniem zmiany paradygmatu jest powstanie Gannett Trust – pierwszej w USA instytucji powierniczej dedykowanej wyłącznie Bitcoinowi. Firma oferuje zarówno przechowywanie BTC, jak i doradztwo podatkowe oraz strategię dziedziczenia. Eksperci oceniają to jako początek profesjonalizacji rynku i budowy długoterminowych struktur majątkowych opartych na kryptowalutach.

Fundusze ETF i wpływ na rynek

Do wzrostów przyczyniają się także ogromne napływy kapitału do funduszy ETF opartych na BTC. W ostatnich pięciu tygodniach napłynęło do nich ponad 8 miliardów USD, a łączna kapitalizacja zrealizowana Bitcoina przekroczyła 912 miliardów USD.

Czy to początek nowego cyklu?

Analitycy nie mają wątpliwości – obecne momentum wskazuje na rozpoczęcie nowego cyklu byka. Warunki makroekonomiczne, jak słabnący dolar, tarczowy rozejm handlowy USA–Chiny czy złagodzenie oczekiwań inflacyjnych, tworzą idealne środowisko dla dalszych wzrostów.

Oczekiwania co do przyszłych cen są ambitne:

Ryzyka pozostają

Pomimo euforii na rynku, eksperci przypominają, że Bitcoin nadal należy do najbardziej zmiennych aktywów. Dane o inflacji PCE oraz nadchodzący raport o PKB USA mogą wpłynąć na decyzje Fedu i spowodować korekty. Każda zmiana nastawienia banków centralnych, napięcia geopolityczne czy nieprzewidziane regulacje mogą stanowić zagrożenie dla ciągłości trendu wzrostowego.

Bitcoin nie tylko pokonał nowe szczyty, ale też zyskał nowy wymiar w świadomości inwestorów jako narzędzie ochrony majątku. Rosnące zainteresowanie instytucji, postępująca regulacja oraz słabnąca atrakcyjność obligacji i dolara wskazują, że największa kryptowaluta świata może być dopiero na początku kolejnej fali wzrostowej.