Czas weryfikacji.

Indeks PMI przemysłu w Polsce wypadł gorzej niż prognozowano. Bardzo dobre dane ze Stanów Zjednoczonych pobudziły popyt na dolara, powodując przecenę walut krajów rozwijających się. Dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy zweryfikuje trwałość tego ruchu.


Michał Sikora

Wczorajszy odczyt indeksu PMI przemysłu wypadł gorzej niż prognozowano, wpisując się w ostatnią passę słabszych danych makro. Wcześniej zawiodły nieco dane o inflacji i szczególnie o produkcji przemysłowej. Rynek jednak w ogóle nie zareagował na te doniesienia i notowania pozostawały stabilne aż do otwarcia sesji za Oceanem.

Publikacja raportu ADP o zmianie zatrudnienia, który zdecydowanie przekroczył oczekiwania, pobudziła stronę popytową na dolarze, doprowadzając nieuchronnie do przeceny walut krajów rozwijających się. Do tego doszły dane o nowozarejestrowanych bezrobotnych, których liczba pomimo wzrostu do 5-tygodniowego maksimum, nadal utrzymuje się na historycznie niskich poziomach oraz wzrost dalszy wzrost indeksu ISM przemysłu. Nastroje wokół amerykańskiej gospodarki nieco się zatem poprawiły, co doprowadziło inwestorów niemal do pewności względem podniesienia stóp procentowych przez Fed podczas czerwcowego posiedzenia. Jednocześnie poprzeczka przed dzisiejszym raportem z rynku pracy została ustawiona wysoko.

Dane ADP, które choć tradycyjnie są postrzegane jako prognoza dla piątkowych danych, często jednak mocno rozmijają się z danymi rządowymi, stąd zawsze istnieje ryzyko tym większego rozczarowania. Poza tym, warto zwrócić uwagę na odczyty dynamiki płac oraz stopy bezrobocia, które nierzadko mocniej wpływają na reakcję rynku niż flagowy odczyt payrolls’ów. Dzisiejszy raport dostarczy ostatnich istotnych informacji przed zbliżającym się posiedzeniem Rezerwy Federalnej.

Dolar w ostatnim czasie poszedł mocno w odstawkę, chociażby na korzyść euro, m.in. z powodu rozczarowania polityką D. Trump’a i jego niemocą w realizacji postulatów przedwyborczych. Podwyżki stóp procentowych przez Fed nie robią już na inwestorach większego wrażenia, stąd trudno wykluczyć układ, w którym ewentualne nawet dobre dzisiejsze dane staną się jedynie pretekstem do sprzedaży faktów i dalszego pogłębienia przeceny amerykańskiej waluty.

Wracając do złotego, opublikowane wczoraj sprawozdanie z majowego posiedzenia RPP potwierdziło, iż bazowym scenariuszem nadal pozostaje opcja stabilizacji stóp procentowych w kolejnych kwartałach. Ocenę Rady zdają się potwierdzać najnowsze dane makro, które wskazują na lekkie spowolnienie gospodarki względem początku roku. Notowania złotego, choć w szerszym układzie znajdują się w trendzie wzrostowym, po wczorajszych doniesieniach zza Oceanu znalazły się lekko pod presją. Trwałość tego ruchu zostanie dziś zweryfikowana przez raport z amerykańskiego rynku pracy.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 13:55):

CHF/PLN – 3,8449 / 3,8748
EUR/PLN – 4,1774 / 4,2074
USD/PLN – 3,7268 / 3,7564
GBP/PLN – 4,7884 / 4,8342
EUR/USD – 1,1171 / 1,1252

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

2. czerwca:
14:30 USA Średnia płaca godzinowa
14:30 USA Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym
14:30 USA Stopa bezrobocia

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl