Złota jesień, złote rekordy i ogromne zyski dla tych, którzy wcześniej zainwestowali
Złoto po cichu bije nowe rekordy, a inwestorzy zacierają ręce! Cena złota przekraczając kolejną granicę zbliża się do 2700 USD za uncję, a poziom 3000 USD wydaje się coraz bardziej realny. W PLN kruszec na dobre osiągnął natomiast wartość ponad 10 tysięcy złotych za uncję. Czy wzrosty te to jedynie zapowiedź kolejnych rekordów, czy sygnał, że nadchodzą zmiany? Niepokój narasta, ale fakty są niepodważalne. Zdecydowanie powody do zadowolenia ma NBP, którego rezerwy złota wciąż puchną, a w ciągu ostatnich ośmiu lat zyskał on prawie 30 mld złotych na tych inwestycjach. Jednak prawdziwymi wygranymi są prywatni inwestorzy. Ich zyski – w analizowanym czasie – przekroczyły ponad 100%! Jak długo jeszcze będzie trwała ta złota passa?
Powiedź złotko co masz w środku
Złoto po raz kolejny pobiło historyczną granicę i obecnie zbliża się do 2700 USD za uncję. Tym samym od początku roku zyskało prawie 30%. To kolejny w tym miesiącu rekord, a w ciągu roku było ich już kilka. Ostatnio o nowych szczytach można było przeczytać we wrześniu, sierpniu oraz lipcu.
Granice te przekraczane są w cieniu ostatniej decyzji FED o obniżce stóp procentowych oraz słabnącego dolara (aktualnie za 1 USD trzeba zapłacić około 3,83 PLN).
Przy okazji omawiania kolejnych rekordów złota warto wspomnieć, że już na dobre przekroczyliśmy również psychologiczną granicę 10 tys. PLN. Obecnie za złoto musimy zapłacić około 10 200 PLN, co oznacza wzrost wartości o ponad 25% od początku roku. Rynek złota wciąż pokazuje swoją siłę, pozostając jednym z najstabilniejszych i najbezpieczniejszych wyborów dla inwestorów szukających ochrony kapitału. Jakie zyski można było osiągnąć na takich inwestycjach w ciągu ostatnich 8 lat? – wskazuje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex. Przyjmuje się, że miesięcznie powinniśmy przeznaczać na cele inwestycyjne od 10 do 20% swojego wynagrodzenia. Biorąc więc średnie zarobki w sektorze przedsiębiorstw 8 lat temu, a więc w 2016 roku, przeznaczenie miesięcznie 1/5 dochodu, czyli około 855 PLN, a więc około 10 264 PLN w całym roku na zakup złota inwestycyjnego, pozwoliłoby nam wówczas zgromadzić około 2,12 uncji. Nawet gdyby nasze zasoby od tego czasu się nie powiększyły i chcielibyśmy je właśnie sprzedać, otrzymalibyśmy około 21 600 PLN, czyli o ponad 11 300 PLN więcej niż 8 lat temu. Wzbogacilibyśmy się więc o ponad 100% – wskazuje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.
Kruszec coraz mocniej doceniają również banki centralne. Według najnowszego badania Central Bank Gold Reserves (CBGR) przeprowadzonego w pierwszej połowie 2024 roku, aż 29% banków centralnych planuje zwiększyć swoje rezerwy złota w najbliższych dwunastu miesiącach. Jest to najwyższy odsetek od momentu rozpoczęcia tego badania w 2018 roku, co pokazuje, jak ważną rolę odgrywa złoto w globalnej polityce finansowej. Nasz Narodowy Bank Polski również dostrzega tę wartość. Z najnowszych danych wynika, że po ostatnich zakupach – przekraczających 6 ton złota – rezerwy kruszcu w Polsce wynoszą już niemal 398 ton. Udział złota w narodowych rezerwach przekracza więc 15% – cel osiągnięcia 20% w niedalekiej przyszłości jest zatem coraz bliżej.
Złote decyzje NBP
Analizując ten sam okres, co w przypadku prywatnych inwestorów, widzimy, że strategia obrana przez NBP, mająca na celu zwiększenie złotych rezerw, okazała się niezwykle opłacalna. Z najnowszych danych wynika, że po ostatnich zakupach – przekraczających 6 ton złota – rezerwy kruszcu w Polsce wynoszą już niemal 398 ton. Udział złota w narodowych rezerwach przekracza więc 15% – cel osiągnięcia 20% w niedalekiej przyszłości jest zatem coraz bliżej.
Jeśli zliczymy wszystkie wyniki z poszczególnych zakupów lub sprzedaży, otrzymujemy od 2016 roku, ponad 28 mld zł na plusie. Jeśli z kolei dodamy do tego całą historię, sięgającą roku 1998, zysk wygenerowany z tytułu posiadanego złota wynosi prawie 58 mld zł. W największej mierze dołożyły do niego posiadane na początku 1998 roku 28 ton oraz czerwcowy zakup ponad 74 ton. Warto przy tym zauważyć, że cena uncji wynosiła wówczas nieco ponad 1000 zł, czyli niemal 10-krotnie mniej od ceny obecnej – podlicza Tomasz Gessner, główny analityk Tavex. Dlaczego NBP tak namiętnie kupuje złoto? Co do zasady zwiększanie jego ilości w rezerwach wzmacnia stabilność finansową Polski. W sytuacji poważnych zawirowań w systemie finansowym, np. szybkiej utraty wartości złotego bądź w ogóle podważenia wiarygodności walut fiducjarnych, pozbawione ryzyka strony trzeciej aktywo twarde w postaci złota jest bardzo istotnym elementem w zarządzaniu ryzykiem. Coraz bardziej złożona sytuacja geopolityczna i gospodarcza sprawia, że zarządzanie rezerwami złota staje się kluczowym elementem strategii banków centralnych na całym świecie – podsumowuje.
INFORMACJE O MARCE
Tavex jest wiodącym dealerem metali szlachetnych, który oferuje również usługi wymiany walut oraz płatnicze na najlepszych warunkach. Grupa Tavex posiada oddziały w 12 europejskich krajach, w tym 5 w samej Polsce i realizuje ponad 2 miliony transakcji rocznie.