Nadciąga moda na WTO?

Nowa umowa brexitowa nie została poddana pod głosowanie podczas sobotniego posiedzenia brytyjskiego parlamentu. Premier Johnson zostały zmuszony do złożenia wniosku o odroczenie terminu wyjścia z UE. Główny chiński negocjator handlowy  poinformował o poczynionych postępach w sprawie częściowego porozumienia z USA. W kraju opublikowano wyraźnie słabsze od prognoz dane o sprzedaży detalicznej.


Michał Sikora

Złoty rozpoczął nowy tydzień na poziomach zbliżonych do zamknięcia piątkowej sesji. Niespodziewany chaos związany z brexitem nie powoduje póki co wzrostu popytu na bezpieczne przystanie, gdyż inwestorzy wykluczyli już możliwość twardego wyjścia  Wielkiej Brytanii z UE. Oczekiwano, że podczas historycznej sobotniej sesji brytyjskiego parlamentu nastąpi wreszcie happy end sagi rozwodowej, a tymczasem do głosowania nad porozumieniem nawet nie doszło i nie wiadomo, kiedy ono nastąpi. Przyjęto jedynie poprawkę, odsuwającą poparcie dla nowej umowy do czasu przyjęcia i wejścia w życie niezbędnych ustaw związany z brexitem. W związku z tym premier Johnson został zmuszony do poproszenia o kolejne odroczenie terminu wyjścia z UE, choć rząd utrzymuje, że mimo to dojdzie do niego zgodnie z obecnym harmonogramem, czyli z końcem października.

Tymczasem D. Trump nałożył cła na produkty krajów Unii Europejskiej o rekordowej wartości 7,5 mld USD w ramach kary za niedozwoloną pomoc finansową dla Airbusa. Wobec tego Bruksela zapowiedziała kroki odwetowe, z powzięciem których będzie musiała jednak poczekać do czasu wydania przez Światową Organizację Handlu analogicznego wyroku, tyle że w przeciwną stronę. Pojawiły się także przecieki, iż sprawiedliwości w powyższej instytucji poszukiwać będzie również Pekin, domagając się zezwolenia na nałożenie ceł odwetowych na amerykańskie towary o wartości 2,4 mld USD za nieprzestrzeganie orzeczenia WTO w sprawie taryfowej za czasów kadencji Baracka Obamy. Mimo to rynkowe nastroje na początku tygodnia są dobre, dzięki optymistycznym komentarzom wicepremiera Chin, Liu He, który w sobotę poinformował, że negocjacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi postępują naprzód i obie strony pracują nad osiągnięciem częściowego porozumienia. Prowadzi to do dalszej przeceny dolara, co korzystnie wpływa na notowania złotego.

Dzisiejsze dane o krajowej sprzedaży detalicznej we wrześniu wyraźnie zawiodły oczekiwania. Spodziewano się wzrostu dynamiki do 8% z 6% odnotowanych w sierpniu, tymczasem wyhamowała ona do 5,3%. Bieżący tydzień przyniesie jeszcze publikację m.in. wyników produkcji budowlano-montażowej. Z kolei na szerokim rynku uwaga inwestorów skupi się przede wszystkim na dalszym rozwoju wydarzeń dotyczących brexitu. Poza tym, czeka nas ostatnie posiedzenie EBC pod przewodnictwem prezesa M. Draghi’ego, wstępne wyniki indeksów PMI za październik oraz garść danych makro zza Oceanu.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:55):

CHF/PLN – 3,8894 / 3,9251
EUR/PLN – 4,2643 / 4,2990
USD/PLN – 3,8262 / 3,8579
GBP/PLN – 4,9603 / 5,0102
EUR/USD – 1,1091 / 1,1187

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl