Chiny kontratakują. Powell znowu wszystkich zawiedzie.

Chiny ogłosiły cła odwetowe na amerykańskie produkty o wartości 75 mld USD. Juan osłabił się do najniższego poziomu od 2008r. Indeks PMI przemysłu z USA po raz pierwszy od 10 lat spadł poniżej bariery 50 pkt. Stymulacja EBC będzie musiała objąć także inne instrumenty poza obniżką stóp procentowych. Za moment rozpocznie się mocno wyczekiwane wystąpienie prezesa Fed.


Michał Sikora

Dzisiejsza sesja upływała dość spokojnie, gdyż inwestorzy wyczekiwali na bardzo ważne wystąpienie J. Powell’a. Tymczasem Pekin postanowił rozruszać nieco handel i ogłosił decyzję o nałożeniu 5-10-procentowych ceł odwetowych na amerykańskie produkty o wartości 75 mld USD. Zostaną one wprowadzone w te same dni, w które swoje taryfy uruchomi Waszyngton, czyli od 1. września i od 15. grudnia. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia wzrosną ponadto do 25% cła na sprowadzane zza Oceanu samochody.

Rzeczywistość kolejny raz pokazuje, iż konflikt handlowy największych gospodarek świata wcale nie zmierza ku końcowi, a za nawet pozytywną okresowo retoryką z obu stron nie idą konkretne działania pojednawcze. Donald Trump z pewnością znowu będzie ciskał gromy, szczególnie że juan jest konsekwentnie dewaluowany (kurs spadł do najniższego poziomu od 2008r.), a Jay Powell zapewne kolejny raz wszystkich dziś zawiedzie. Oczekiwania rynku przed dzisiejszym wystąpieniem prezesa Fed są mocno wygórowane.

Ryzyko rozczarowania jest więc wysokie, gdyż ostatnie komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej oraz protokół FOMC pokazały, iż kolejnych cięć stóp procentowych może po prostu nie być lub będzie ich zdecydowanie mniej niż życzyłby sobie rynek i prezydent USA. D. Trump w trosce o swoją reelekcję i widząc, że nie może polegać na banku centralnym, rozważa  obniżkę podatków od wynagrodzeń oraz zysków ze sprzedaży aktywów finansowych, w tym akcji. Jeśli spojrzymy natomiast na dane makro, to wczorajsze odczyty PMI ze Stanów Zjednoczonych wypadły słabiutko. Indeks przemysłowy spadł do najniższego poziomu od blisko 10 lat i po raz pierwszy od dekady zanotował wynik poniżej bariery 50 pkt. Bardzo interesująco zatem zapowiada się wspomniane wystąpienie J. Powell’a w Jackson Hole, które rozpocznie się już za moment (godz. 16:00).

Protokoły ze swoich ostatnich posiedzeń opublikowały także EBC oraz RPP. Bankierzy Eurostrefy są zaskoczeni głębokością obecnego spowolnienia, które jest mocniejsze niż się spodziewali i słabo widzą perspektywy dla globalnego handlu. Wobec tego planowany na wrzesień pakiet stymulacyjny poza obniżką stóp procentowych będzie musiał objąć także inne instrumenty. W minionych tygodniach cięć kosztu pieniądza dokonało 20 banków centralnych, tymczasem w kraju podczas ostatniego spotkania RPP postawiono wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 25 pb., który jednak wobec tylko 2 głosów poparcia został odrzucony. Na zakończenie warto wspomnieć o notowaniach funta, które wczoraj dostały mocnego „kopa” po tym, jak A. Merkel na przestrzeni kilku dni 2-krotnie wyraziła gotowość do znalezienia alternatywnego rozwiązania problemu irlandzkiej granicy. To pierwsze pozytywne dla brytyjskiej waluty sygnały od momentu przejęcia steru przez B. Johnson’a. 

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:40):

CHF/PLN – 3,9945 / 4,0302
EUR/PLN – 4,3383 / 4,3724
USD/PLN – 3,9234 / 3,9551
GBP/PLN – 4,7953 / 4,8443
EUR/USD – 1,1005 / 1,1101

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl