Ceny idą w górę.

Dane GUS pokazują, że inflacja rośnie najszybciej od 2012 roku. Głównym powodem jest wzrost cen żywności. Wielu analityków obawia się, co stanie się gdy uwolnione zostaną ceny prądu.


Maciej Przygórzewski

Inflacja w Polsce

Główny Urząd Statystyczny potwierdził, że inflacja w czerwcu wyniosła 2,6%. Jest to pierwszy odczyt od ponad 5 lat powyżej celu inflacyjnego NBP. Bez uwzględnienia 1% progu tolerancji oczywiście. Za wzrost cen w dużej mierze odpowiada wzrost cen żywności i napojów. Nie bez znaczenia są też usługi. Warto pamiętać, że artykuły spożywcze (gdzie zmiany te, być może są zauważalne na co dzień) to tylko mniej więcej ¼ wagi koszyka inflacji. Analitycy z niepokojem patrzą na ceny energii. Dotychczas były one zamrożone, co sztucznie obniża wskaźnik inflacji. Jeżeli dojdzie do ich urealnienia, szybko będziemy mogli zobaczyć jej znaczny wzrost. W tym kontekście dziwi prognoza spadku inflacji na koniec roku do poziomu 2%.

Dane z Chin lepsze od oczekiwań

W nocy poznaliśmy trzy ważne odczyty z Pekinu. Wzrost gospodarczy utrzymuje się powyżej bariery 6% w skali roku, aczkolwiek 6,2% to najgorszy wynik od dekady. Wyraźnie wolniej Chiny rozwijały się ostatni raz na początku lat 90-tych. Z drugiej strony, ile lat z rzędu gospodarka może rosnąć tak szybko? Na uwagę zasługują za to dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej. Obydwa te parametry rosły szybciej od oczekiwań, wzrastają odpowiednio o 6,3% i 9,8%. Oznacza to, że pomimo wojny handlowej gospodarka w dalszym ciągu ma się nieźle. Inwestorzy przyjęli te dane dosyć spokojnie. Juan od rana zyskuje względem dolara.

Plan gospodarczy opozycji

Jeżeli do teraz analitycy mieli wyobrażenie, że opozycja ma w Polsce program bardziej konserwatywny gospodarczo ostatnie dni powinny ich wyprowadzić z błędu. Przedstawione postulaty Koalicji Europejskiej wyraźnie pokazują w jaką stronę skręcamy. Jest to o tyle ważne, że niezależnie od wyniku jesiennych wyborów Polska będzie zwiększać wydatki socjalne. Przy wysokim wzroście gospodarczym możliwe jest utrzymanie ich relacji do PKB w ryzach. Problem może się pojawić, gdy na świecie przyjdzie spowolnienie, o którym ostatnio coraz częściej słyszymy. Wtedy bardzo szybko zadłużenie może wyskoczyć w górę. Scenariusz ten byłby mocno niekorzystny dla złotego.

Dzisiaj dzień wolny w Japonii i Turcji, a w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Walutomat.pl
Źródło: Internetowykantor.pl

INFORMACJE O MARCE

Internetowykantor.pl to pierwszy w Polsce kantor online, który działa nieprzerwanie od 2010r. Serwis umożliwia tanią, szybką i przede wszystkim bezpieczną wymianę walut, bez konieczności wychodzenia z domu. Obecnie z usług serwisu korzysta 220 tysięcy klientów, którzy rocznie wymieniają ponad 4 miliardy złotych.