Rezygnacja May ceną porozumienia.

Rosną awersja do ryzyka i obawy o stan globalnej gospodarki. Niemiecki indeks PMI przemysłu zanotował najgorszy wynik od 2012r., a w USA  po raz pierwszy od 2007r. doszło do inwersji krzywej rentowności między obligacjami krótko- a długoterminowymi. Rezygnacja premier May ma się stać kartą przetargową dla zaakceptowania umowy przez brytyjski parlament.


Michał Sikora

Inwestorzy próbują się otrząsnąć po fatalnych piątkowych odczytach z niemieckiego przemysłu. Najgorszy wynik indeksu PMI od 2012r., a także bardzo słabe wskazania dla Francji ponownie wzmogły obawy o stan globalnej gospodarki. Poniżej prognoz wypadły również dane z USA, choć nie tak rozczarowująco jak te z Europy. Za Oceanem z kolei uwagę rynków mocno przykuła pierwsza od 2007.r inwersja krzywej rentowności między obligacjami 3-miesiecznymi a 10-letnimi, która uznawana jest za zwiastun recesji. Ponadto, coraz bardziej mgliście prezentują się perspektywy zawarcia amerykańsko-chińskiego porozumienia handlowego, a termin potencjalnego szczytu z udziałem przywódców obu krajów jest stopniowo odsuwany w czasie. W konsekwencji bezpieczeństwo franka znów jest w cenie, a jego cena w relacji do złotego najwyższa od początku stycznia.

Źródłem niepewności cały czas pozostaje także sprawa wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Brexit został odsunięty w czasie przynajmniej do 12. kwietnia, a przy pomyślnych wiatrach, czyli zaakceptowaniu umowy rozwodowej T. May przez brytyjski parlament, do 22. maja. Czarne chmury zbierają się nad samą premier. Coraz liczniejsze są głosy wzywające ją do ustąpienia ze stanowiska, a jej rezygnacja ma się stać kartą przetargową do ostatecznego zaaprobowania przez posłów 2-krotnie odrzuconej już umowy brexitowej. W tym tygodniu w brytyjskim parlamencie odbędzie się kolejna seria głosowań nad rozmaitymi wnioskami i prawdopodobnie podjęta zostanie także ta najbardziej kluczowa decyzja.

Stopa bezrobocia w kraju ustabilizowała się w lutym na poziomie 6,1%, co było zgodne z oczekiwaniami. W piątek rewizji ratingu Polski ma dokonać agencja Fitch, która ostatnio podwyższyła prognozy wzrostu dla naszej gospodarki. Poza tym, kalendarz makro w bieżącym tygodniu w kraju oraz Europie będzie dość pusty, aktywni będą natomiast przedstawiciele EBC. Dużo obfitsze będą publikacje zza Oceanu, jak również wystąpienia przedstawicieli Fed.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:15):

CHF/PLN – 3,8199 / 3,8521
EUR/PLN – 4,2820 / 4,3143
USD/PLN – 3,7861 / 3,8162
GBP/PLN – 4,9903 / 5,0393
EUR/USD – 1,1252 / 1,1348

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl