Blisko, a jednak daleko do porozumienia.

Wielka Brytania i UE nadal bez porozumienia. Podobnie USA i Kanada. W konsekwencji funt znacząco traci, a dość mocno zyskuje frank. Wg RPP krajowa inflacja może wzrosnąć do 2,5% w perspektywie roku. Aktualny pozostaje zatem scenariusz stabilizacji stóp procentowych. Słabe wstępne wyniki indeksów PMI przemysłu Niemiec i Eurostrefy.


Michał Sikora

Piątkowa sesja na rynku walutowym rozwija się w dość ciekawym kierunku. Złoty mocno traci względem franka, na przeciwnym biegunie znajduje się funt, który notuje spektakularny zjazd, natomiast euro oraz dolar nieznacznie umacniają się w relacji do polskiej waluty. Główną tego przyczynę należy upatrywać w pojawiających się spekulacjach dotyczących Brexitu. Premier Wielkiej Brytanii ma odrzucić nowa propozycję Brukseli w kwestii irlandzkiej granicy. Z kolei, D. Tusk zapowiedział, iż plan T. May z Chequers nie wypali. W konsekwencji kurs funta, który w ostatnich dniach umacniał się napędzany pozytywnymi danymi makro, dobrze rokującymi na kolejną podwyżkę stóp procentowych Banku Anglii, mknie w szybkim tempie na południe, przygotowując się do szturmu bariery 4,80.

Kolejny tydzień nie przyniósł również zawarcia porozumienia między Kanadą a USA, mimo iż obie strony już jakiś czas temu zapowiadały, iż się bardzo blisko zbliżenia stanowisk. Wobec tego za pozytywną monetę trzeba brać fakt braku informacji o wzroście napięć na linii Waszyngton – Pekin. Ostatni wątek tej sprawy to zapewnienie premier Chin, iż dewaluacja juana nie będzie wykorzystywana jako narzędzie wojny handlowej.

Tymczasem tydzień w kraju upłynął pod znakiem słabszych danych makro z rynku pracy oraz o produkcji przemysłowej, które potwierdzają minięcie szczytu koniunktury oraz brak presji na podwyżkę stóp procentowych. RPP potwierdziła scenariusz stabilizacji kosztu pieniądza w opublikowanym protokole z ostatniego posiedzenia, zaznaczając, iż inflacja w perspektywie roku nieco wzrośnie, ale będzie zbliżona do 2,5%. Poniżej oczekiwań wypadły również dzisiejsze odczyty indeksów PMI przemysłu dla Niemiec oraz Eurostrefy. Nieco lepiej poradziły sobie natomiast wskaźniki usługowe. Spokojnie mogą spać frankowicze – Narodowy Bank Szwajcarii nadal uważa, iż helwecka waluta jest wysoko wyceniana, więc będzie aktywny na rynku walutowym w razie potrzeby. Ponadto, obniżone zostały projekcje inflacji na kolejne lata, więc koszty kredytów hipotecznych na razie nie wzrosną.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:05):

CHF/PLN – 3,8172 / 3,8492
EUR/PLN – 4,2835 / 4,3146
USD/PLN – 3,6443 / 3,6741
GBP/PLN – 4,7789 / 4,8281
EUR/USD – 1,1690 / 1,1786

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

21. września:
15:45 USA Indeks PMI przemysłu
15:45 USA Indeks PMI usług

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl