Przelewy na e-mail zrewolucjonizują usługi płatności?

Przelewy na e-mail zrewolucjonizują usługi płatności?

Zlecasz natychmiastowy przelew w jednej z 5 walut i nie martwisz się o wpisywanie numeru konta oraz adresu odbiorcy – wystarczy jego adres e-mail, imię i nazwisko. To wszystko bez konieczności zakładania konta w banku i bez żadnych opłat. Mowa o innowacyjnym produkcie z oferty Rkantor.com, kantoru internetowego banku Raiffeisen Polbank.


Rkantor.com to pierwszy polski kantor internetowy, którego klienci mogą korzystać z tej funkcjonalności. Do tej pory przelewy na e-mail dostępne były w ofercie kilku polskich banków, jednak pod warunkiem, że dana osoba otworzy tam konto. Użytkownicy Rkantor.com nie muszą zakładać dodatkowego konta w banku, a rejestracja w serwisie trwa maksymalnie 3 minuty.

Rkantor.com dołączył tym samym do grona liderów nowoczesnych rozwiązań z zakresu płatności internetowych. W Polsce ten rynek bardzo dynamicznie się rozwija – zbliżeniowe płatności kartą i płatności mobilne (za pomocą telefonów komórkowych) cieszą się w naszym kraju dużą popularnością. Jak podaje Newseria.pl, w samym systemie płatności BLIK od lutego do września 2015 roku dokonano ponad milion transakcji. Jednak o ile zbliżeniowe karty płatnicze i BLIK sprawdzą się w przypadku płatności w sklepach stacjonarnych czy internetowych, nie posłużą nam one do natychmiastowych przelewów do osób fizycznych (tzw. płatność w modelu P2P, czyli person to person). Tutaj z pomocą przychodzi nam przelew na e-mail – doskonałe narzędzie do przesyłania drobnych kwot i rozliczeń ze znajomymi.

Jak Polacy oddają pieniądze

Oddawanie pieniędzy to delikatny temat, który niejednej osobie uprzykrzył wspólne wyjście ze znajomymi. Scenariusz zwykle wygląda tak: spotykasz się w gronie przyjaciół i zamawiacie jedzenie/taksówkę/bilety do kina. Kiedy przychodzi czas na uregulowanie należności:

a) wszyscy zgromadzeni gorączkowo szukają idealnie odliczonej kwoty w portfelu. Zaczynają się pytania: „czy mogę zapłacić za swoją część zapłacić kartą?”, „czy mogę oddać Ci brakujące 2 zł przy najbliższej okazji?”. W efekcie poświęcacie następne 15 min. na ustalanie szczegółów płatności i tego, kto, komu i kiedy odda 1 zł, którego nie miał akurat przy sobie.

b) jedna z osób proponuje, że zapłaci za wszystkich i „później się rozliczymy”. „Później” może oznaczać „nigdy” – wtedy rośnie frustracja po stronie osoby, która zapłaciła za wyjście z własnej kieszeni. Dla pożyczających wiąże się to z koniecznością pamiętania o tym, aby szybko oddać zaległą kwotę. Z pozoru dobrym rozwiązaniem wydaje się wykonanie przelewu online, do tego potrzebny jest jednak 26-cyfrowy numer konta odbiorcy i jego adres – te dane też trzeba zapisać/zapamiętać…

Nie dziwią zatem wyniki badań ICAN Research przeprowadzone na zlecenie Kokos.pl, z których wynika, że tylko 2/3 osób, które pożyczyły komuś pieniądze, dostało je z powrotem w terminie. Co 10. osoba nigdy nie dostała zaległych należności. Co więcej, prośba o zwrot pieniędzy jest dla wielu osób dużym wyzwaniem – aż połowa badanych zadeklarowała, jest to dla nich bardzo trudne. Tylko co trzeci badany stwierdził, że zawsze upomina się o pieniądze, natomiast co piąta osoba robi to, gdy chodzi o wysoką kwotę. Jest to problem nie tylko w Polsce – brytyjski bank Halifax przygotował dla swoich klientów zbiór zabawnych memów z prośbą o zwrot pożyczonych pieniędzy, które można wysłać dłużnikom.

Przelew na e-mail: szybkie i wygodne rozwiązanie

Zdecydowanie łatwiejszym i efektywniejszym rozwiązaniem jest przelew na e-mail. Jeśli zaczniesz korzystać z niego w gronie znajomych znikną problemy z rozliczaniem wspólnych wyjść – wystarczy, że poprosisz o adres e-mail, który razem z należną kwotą wprowadzisz po zalogowaniu do Rkantor.com. Serwis działa na wszystkich urządzeniach mobilnych, dlatego możesz zlecić wykonanie przelewu kiedy tylko zechcesz. Środki przesyłane są odbiorcy w czasie rzeczywistym.

- Przelew na e-mail to produkt o ogromnym potencjale rozwojowym – mówi Michał Poźniak, Kierownik Dealing Room’u w Rkantor.com. – Polacy bardzo chętnie korzystają z nowych rozwiązań technologicznych, cenią sobie też szybkość transakcji, co potwierdziły badania ICAN Research na zlecenie Płatności Online BM. Wśród odpowiedzi na pytanie o najczęstszy sposób płatności w sklepach internetowych na trzecim miejscu znalazły się przelewy bez potrzeby wpisywania danych. Przelew na e-mail w ofercie kantoru internetowego sprawia, że jest on w pełni dostosowany do potrzeb klientów, którzy oczekują jak najbardziej intuicyjnych, bezpiecznych i szybkich rozwiązań – wyjaśnia Poźniak. – O tym, że przelew na e-mail może stać się jednym z najczęściej wybieranych przez klientów produktów płatnościowych świadczą też dane z krajów skandynawskich i Wielkiej Brytanii. Tam działający w podobny sposób przelew na numer telefonu jest najpopularniejszy wśród klientów bankowości mobilnej – dodaje Poźniak.