Brexit polskich eksporterów żywności nie zatrzyma
Brexit przyhamuje tempo polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii, ale jest mało prawdopodobne aby zmalało ono do zera, a tym bardziej przyjęło ujemną wartość. Dotyczy to także eksportu polskich produktów rolno-spożywczych.
W 2015 r. eksport produktów rolno-spożywczych wyniósł 23,6 mld euro, co stanowiło 13,2 proc. całkowitego polskiego eksportu. Jednocześnie od lat Polska odnotowuje dodatnie saldo w handlu żywnością, które w 2015 r. wyniosło 7,7 mld euro. Ponad 80 proc. polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych trafia do Unii Europejskiej.
W 2015 r. Wielka Brytania odpowiadała za 9 proc. polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych i była tym samym ich drugim co do wielkości importerem (pierwszym były Niemcy z udziałem 22 proc.). Z uwagi na duży udział Wielkiej Brytanii w strukturze geograficznej polskiego eksportu żywności, wynik referendum wskazujący na wyjście tego kraju z UE budzi obawy o perspektywy polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych.
Zgodnie z art. 50 Traktatu Lizbońskiego państwo członkowskie, które podjęło decyzję o wystąpieniu z UE, notyfikuje Radę Europejską. Do momentu opuszczenia UE przez dane państwo lub do momentu zakończenia negocjacji o wystąpieniu z Unii, ciągle mają zastosowanie traktaty o funkcjonowaniu UE. Można oczekiwać, że ustalenie warunków umowy określającej zasady wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE będzie skomplikowanym procesem, którego ukończenie najprawdopodobniej nie będzie możliwe w ciągu dwóch lat.
Oznacza to, że traktaty unijne, w tym regulacje prawne pozwalające na swobodny przepływ osób, towarów, usług i kapitału pomiędzy krajami UE będą obowiązywać Wielką Brytanię jeszcze przez kilka lat od momentu rozpoczęcia negocjacji. Tym samym zasady prowadzenia wymiany handlowej pomiędzy Wielką Brytanią a UE w najbliższych latach najprawdopodobniej nie zmienią się. Niemniej jednak, ich kształt po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE jest obciążony dużą niepewnością i zależeć będzie od wynegocjowanych przez obie strony warunków.
Wielka Brytania nie jest samowystarczalna żywnościowo, co uzależnia ją od importu produktów rolno-spożywczych. Zgodnie z danymi brytyjskiego ministerstwa rolnictwa – DEFRA (Department for Environment, Food and Rural Affairs) współczynnik samowystarczalności (produkcja/konsumpcja) Wielkiej Brytanii w produkcji rolnej wyniósł w 2015 r. 61 proc. Należy zauważyć, że współczynnik ten uwzględnia również żywność, która ze względu na warunki klimatyczne nie może być produkowana w Wielkiej Brytanii.
Pomijając tego rodzaju produkty rolne współczynnik samowystarczalności w 2015 r. ukształtował się na poziomie 76 proc. Popyt wewnętrzny przewyższający krajową produkcję dotyczy większości podstawowych rodzajów żywności, ma charakter trwały i wynika w znacznym stopniu z niskiej konkurencyjności cenowej produkcji rolnej w Wielkiej Brytanii względem żywności zagranicznej.
W efekcie od wielu lat Wielka Brytania odnotowuje deficyt w wymianie handlowej produktami rolno-spożywczymi, który w 2015 r. wyniósł ok. 25,3 mld euro. Głównym źródłem brytyjskiego importu żywności są kraje UE (71 proc.). W 2015 r. głównymi eksporterami żywności do Wielkiej Brytanii były Holandia (21,5 proc. udział w całkowitym brytyjskim imporcie żywności), Irlandia (9,0 proc.) oraz Francja (6,5 proc.). Polska z udziałem w wysokości 2,5 proc. zajęła 8 miejsce.
Biorąc pod uwagę wysoką zależność Wielkiej Brytanii od importu żywności z UE wprowadzenie taryfowych lub pozataryfowych ograniczeń we wzajemnym handlu produktami rolno-spożywczymi prowadziłoby do wzrostu cen żywności w Wielkiej Brytanii. Tym samym można oczekiwać, że Wielka Brytania negocjując warunki przyszłych ram współpracy z UE będzie dążyła do utrzymania warunków wymiany handlowej produktami rolno-spożywczymi z UE jak najbardziej zbliżonych do obecnych.
Dlatego istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE warunki handlu produktami rolno-spożywczymi istotnie się nie pogorszą. W efekcie zarówno w krótkim jak i w długim okresie wynik referendum wskazujący na Brexit będzie oddziaływał na handel produktami rolno-spożywczymi pomiędzy Wielką Brytanią a krajami UE, w tym Polską przede wszystkim przez kanał kursu walutowego.
Od wielu lat Polska utrzymuje dodatni bilans w wymianie handlowej żywnością z Wielką Brytanią, który w 2015 r. wyniósł 1,45 mld euro, co stanowiło 18,8 proc. całkowitej nadwyżki w polskim handlu zagranicznym żywnością. W strukturze towarowej polskiego eksportu żywności do Wielkiej Brytanii największy udział zajmuje mięso (30 proc. wartości eksportu), kawa, herbata, kakao, przyprawy i wytwarzane z nich produkty (17 proc.) oraz warzywa i owoce (13 proc.).
Źródłem sukcesu polskiej żywności w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach jest jej bardzo silna cenowa konkurencyjność, a także popyt na polskie produkty ze strony Polaków mieszkających w tym kraju (zgodnie z danymi GUS w 2014 r. w Wielkiej Brytanii mieszkało 685 tys. polskich emigrantów). W przypadku importu żywności z Wielkiej Brytanii największe znaczenie mają napoje (23 proc.) oraz kawa, herbata, kakao i przyprawy (17 proc.).
Kursy walutowe
Dla oszacowania krótkoterminowego wpływu perspektywy Brexit na wymianę handlową żywnością pomiędzy Wielką Brytanią a Polską zbudowano modele ekonometryczne opisujące dynamikę polskiego eksportu oraz importu do/z Wielkiej Brytanii. Podstawowymi zmiennymi objaśniającymi w obu równaniach był kurs funta do złotego. Dodatkowo do równań importu oraz eksportu włączono wysokość wynagrodzeń w obydwu krajach, co ma za zadanie odzwierciedlać zarówno siłę nabywczą jak i koszty produkcji w Polsce i Wielkiej Brytanii.
Zgodnie z prognozami Credit Agricole dotyczącymi kursów euro do funta oraz euro do złotego, kurs funta do złotego osiągnie swoje minimum lokalne w wysokości 5,06 na koniec IV kwartału 2016 r. a w kolejnych kwartałach będziemy mieli do czynienia z jego łagodnym wzrostem do poziomu 5,12 na koniec 2017 r. W przypadku więc realizacji przedstawionej wyżej prognozy, przynajmniej w ciągu najbliższych dwóch lat nie powróci on do poziomów sprzed referendum. Trwałe osłabienie funta zmieniając relacje cenowe zwiększa konkurencyjność cenową brytyjskiej produkcji żywności, co może wpływać na obniżenie popytu na polskie produkty rolno-spożywcze i wyższego popytu na brytyjskie produkty w Polsce.
W efekcie, uwzględniając wyniki oszacowań modelu, można oczekiwać, że polski eksport produktów rolno-spożywczych do Wielkiej Brytanii wzrośnie w 2016 r. o 7 proc., a w 2017 r. o 6 proc. wobec wzrostu o 26 proc. w 2015 r. Z kolei import produktów rolno-spożywczych z Wielkiej Brytanii zwiększy się w 2016 r. o 29 proc., a w 2017 r. o 32 proc. wobec wzrostu o 27 proc. w 2015 r.
Główną przyczyną obniżenia dynamiki eksportu oraz wzrostu dynamiki importu będzie trwałe umocnienie złotego względem funta w czasie przyjętym do prognozy. Tempo wzrostu polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii zmniejszać będzie również malejąca konkurencyjność cenowa produkcji spowodowana rosnącymi kosztami pracy w Polsce.
W 2016 r. nadwyżka w bilansie handlowym żywnością zwiększy się do 1,48 mld euro, a w 2017 r. obniży się do 1,44 mld euro wobec 1,45 mld euro w 2015 r.
Biorąc pod uwagę wyniki modeli zakładających brak Brexit, opartych na innej ścieżce kursu funta do złotego (5,81 za funta na koniec 2016 r. i 5,85 na koniec 2016 r.), w horyzoncie dwóch lat polski eksport żywności do Wielkiej Brytanii będzie o ok. 300 mln euro (1,3 proc. całkowitego polskiego eksportu żywności w 2015 r.) niższy niż w przypadku pozostania Wielkiej Brytanii w UE.
Import będzie o ok. 100 mln euro wyższy (0,6 proc. całkowitego polskiego importu żywności w 2015 r.).
Nadwyżka w polskim handlu żywnością w horyzoncie prognozy będzie o ok. 400 mln euro niższa (4,8 proc. nadwyżki w polskim handlu żywnością w 2015 r.) niż w przypadku wyniku referendum wskazującego na pozostanie Wielkiej Brytanii w UE.
Pomimo prognozowanej niższej dynamiki eksportu w porównaniu do sytuacji, w której Brytyjczycy w referendum opowiedzieliby się za pozostaniem swojego kraju w UE istnieje niskie prawdopodobieństwo, aby przyjęła ona ujemną wartość. Ekspansja polskich eksporterów do Wielkiej Brytanii w najbliższych latach będzie najprawdopodobniej kontynuowana, choć jej tempo będzie niższe niż w poprzednich latach.
Zakładając, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE warunki prowadzenia wymiany handlowej pomiędzy nimi nie ulegną znaczącemu pogorszeniu można oczekiwać kontynuacji wzrostu polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii. Głównymi czynnikami ryzyka jest kształtowanie się kursu funta do złotego, a także przyszły kształt porozumień pomiędzy Wielką Brytanią a UE.