Rynki wyceniają skutki rosnących szans D.Trumpa na prezydenturę

pieniądze

Na globalnych rynkach finansowych dalej obserwujemy dewaluację aktywów po weekendowych wydarzeniach w USA. Spadki na polskim rynku spowodowane są nominacją oficjalnego kandydata na wiceprezydenta Donalda Trumpa.


Rezultatem nieudanego zamachu na życie Donalda Trumpa jest większa szansa na jego wygraną w listopadowych wyborach. Podczas Krajowej konwencji republikanów w Milwaukee Trump otrzymał oficjalną nominację ze strony partii. Wyprzedaż na polskim rynku nastąpiła po wyborze przez Donalda Trumpa jego wiceprezydenta, JD Vance'a, który sprzeciwia się zwiększeniu pomocy wojskowej USA dla Ukrainy.

Obawy inwestorów dotyczą ryzyka mniejszego zaangażowania USA w konflikt na Ukrainie a nawet naciskach na przymusowy rozejm w przypadku wygranej Trumpa w listopadowych wyborach. Mogłoby to negatywnie wpłynąć na Polskę jako kraj graniczny. Wycena ryzyka geograficznego jest bardzo istotna dla polskiego rynku finansowego, co już mogliśmy kilkukrotnie obserwować w ostatnich latach podczas kluczowych wydarzeń na terenie Ukrainy.

- Reakcja rynku może być również wzmocniona przez niską płynność na warszawskiej giełdzie w okresie wakacyjnym – mówi w rozmowie z MarketNews24 Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji w XTB. 

Gdy poznaliśmy oficjalnego kandydata na wiceprezydenta, zaproponowanego przez D.Trumpa polski WIG w ciągu jednego dnia odnotował 3,00% spadki, a złoty notował 0,70% osłabienie wobec dolara. Jednak wzrosty na USDPLN były również spowodowane lepszymi odczytami dla sprzedaży detalicznej w USA. 

Razem z rynkiem akcji obserwowaliśmy także osłabienie złotego. Kurs USDPLN tracił 0,70% odbijając się ponownie od kluczowej strefy 3,90, która stanowi wsparcie na kursu od połowy 2023 roku. Jednak wybory w USA nie były aż tak istotnym czynnikiem dla rynku walutowego. Katalizatorem do spadków był bardziej wyższy odczyt sprzedaży detalicznej z USA. To właśnie bezpośrednio po publikacji obserwowaliśmy mocne odbicie na kursie USDPLN. Dane zostały przyjęte optymistycznie przez rynek. W przypadku Fed-u najważniejszym czynnikiem pozostaje kwestia stłumienia inflacji. Jeżeli inflacja stabilnie przybliży się do celu inflacyjnego, a jednocześnie gospodarka nie wpadnie w recesję, będzie można mówić o pełnym spełnieniu scenariusza “miękkiego lądowania”, które dla rynków jest najlepszym możliwym rozwiązaniem. 

- Wyniki wyborów prezydenckich wpłyną na rynek akcji, ale krótkoterminowo, z historycznych porównań wynika, że w okresie do miesiąca wyższe były stopy zwrotu, gdy wygrywał kandydat Partii Republikańskiej – komentuje ekspert XTB. – Jednak już po roku, jak pokazują badania, nie ma korelacji z tym, który kandydat został wybrany, a decydować będą wyniki gospodarcze w USA.

Dla gospodarki istotny może okazać się program gospodarczy D.Trumpa, jeżeli będzie realizowany, a zapowiedział on m.in. zwiększenie wydobycia ropy naftowej. Przy takim scenariuszu stracą spółki związane z odnawialnymi źródłami energii.

Rynki z coraz większą pewnością obstawiają już także, że dojdzie do dwóch obniżek stóp procentowych przez Fed już w tym roku.

- Obserwujemy już duży odpływ kapitału od dużych spółek technologicznych, a bardzo mocno zyskują małe spółki, indeks Russell2000 w ciągu zaledwie kilku dni wzrósł aż o 11% - dodaje ekspert XTB. – Powodem jest zapowiedziana przez D.Trumpa obniżka podatków dla firm.

Źródło: MarketNews24
MarketNews24