Nasze ulubione, nieoczywiste filmy
Filmów i seriali na świecie jest całe mnóstwo. Jedne stają się popularne, inne nie. Jedne są dobre, a o drugich lepiej zapomnieć. Są też takie, które zostawiają nam niedosyt albo sprawiają, że buzia samoistnie się nam rozdziawia ze zdumienia. I właśnie o takich filmach chcielibyśmy dzisiaj trochę rozprawić. Ponieważ jest kilka takich produkcji, które wprawiły nas w osłupienie. I te filmy naprawdę są nieoczywiste. Naprawdę są dobre, ciekawe i wciągają od pierwszych minut. Zobaczcie, co wybraliśmy bo, według nas, musiało się tutaj znaleźć.
Zaginiona dziewczyna
To pierwszy film, który musiał się tutaj znaleźć, bo jest tutaj tak wiele zwrotów akcji, że aż ciężko w to uwierzyć. To 2 i pół godziny niesamowitego kina, które dosłownie wbija w kanapę. W dodatku w obsadzie Ben Affleck, Rosamund Pike i Neil Patrick Harris. To mocny thriller, który opowiada o młodej kobiecie, która znika w przededniu piątej rocznicy ślubu. Wszystkie podejrzenia padają na jej męża, który utrzymuje, że nie jest winny. Wspierany przez swoją siostrę próbuje zrobić wszystko, aby dowieść swojej niewinności, a także rozwiązać zagadkę - co stało się z jego żoną. W trakcie seansu na jaw wychodzą różne wątki, sprawy, intrygi, które sprawiają, że NIC nie jest tu takie, jakim się wydaje. Ale pewnych rzeczy nawet najlepszy detektyw nie będzie w stanie rozszyfrować.
Siedem
Klasyk kina, która dla nas od zawsze, prawdopodobnie na zawsze, pozostanie jednym z najlepszych. To tylko niewinna historia o dwóch policjantach, którzy do rozwiązania mają jedno morderstwo za drugim. Wkrótce orientują się, że będzie ich siedem. To liczba sposobów na odebranie życia za łamanie przykazań. Szaleniec pozwoli wniknąć w swój umysł, a stróże prawa będą musieli ścigać się z czasem. Jednak... Jak cienka jest linia między dobrem a złem? Czy można od tak stać się szaleńcem? W rolach głównych Kevin Spacer, Morgan Freeman i Brad Pitt.
Contratiempo
Ten film to idealny przykład tego, jakie jest kino hiszpańskie. Może trochę przekombinowane, może nie wszystko się tam składa w całkiem logiczną całość. Ale jest dobre. Wciąga widza. Pozostawia niedosyt. ZASKAKUJE. A ten film zdecydowanie zaskakuje. To historia o młodym biznesmenie, który budzi się w hotelowym pokoju, tuż obok ciała swojej kochanki. Martwego ciała. Nie wie, jak to się stało, że ona nie żyje, ale jest pewien, że tego nie zrobił. Dlatego zatrudnia wybitną adwokatkę, która będzie próbowała dojść z nim, kawałek po kawałeczku do tego, co tak naprawdę zaszło w rzeczonym pokoju hotelowym. "Contratiempo" to film kryminalny na naprawdę wysokim poziomie, który niejednokrotnie bił amerykańskie produkcje na głowę.
Milczenie owiec
Naprawdę doskonały thriller, który jest już klasykiem w swoim gatunku. Kto by pomyślał, że agentka FBI będzie współpracowała z seryjnym mordercą i że odkryje w nim jakieś pokłady dobroci? Bo tak to właśnie widzimy. Była dla niego specjalna. A on dla niej był jedyną deską ratunku. Clarise Starling stanęła bowiem przed niesamowicie trudną sprawą w swojej karierze. A pomóc jej w rozwiązaniu zagadki "Buffalo Billa" mógł tylko on, najniebezpieczniejszy z najniebezpieczniejszych morderców, czyli Hannibal Lecter. Ale nie ma nic za darmo - informacja za informacje. Albo nici z pomocy. To kino trzyma w napięciu, bardzo mocno. I nas zostawiło z ogromnym niedosytem. Naprawdę bawiliśmy się przy tym wspaniale.
Nagi instynkt
Ciężko było tutaj rozszyfrować zakończenie. Chociaż wydawało się dość logiczne to dostawało się mnóstwo znaków, że na pewno tak nie będzie. Pewien muzyk rockowy zostaje zamordowany, a policjanci szybko orientują się, że został zabity w taki sposób, w jaki Catherine Tramell opisała w swojej książce. Dlatego staje się główną podejrzaną. Jest manipulantką, gra ludzkimi emocjami, jest tajemnicza i potrafi wciągnąć detektywa Currana w zmysłową, ale niebezpieczną grę. Tutaj nikt nie jest bezpieczny... No i ta kultowa scena z przepiękną Sharon Stone. To trzeba zobaczyć.
Chcecie poczytać więcej o filmach i serialach? Odwiedźcie stronę https://spokeo.pl.
