Pomoc Polski dla Ukraińców powinna być taka sama, jak dla Białorusinów. Nawet przy większej skali
Po sfałszowanych wyborach na Białorusi Polska udzieliła pomocy ok. 20 tys. obywatelom Białorusi. Część z nich otrzymała wizy humanitarne, niektórzy wystąpili o ochronę międzynarodową, a kolejni wjechali do naszego kraju na podstawie programu Poland Business Harbour. O taką samą pomoc zwrócą się do Polski obywatele Ukrainy, którzy przy eskalującym konflikcie w każdej chwili mogą ruszyć za granicę. Nasz kraj będzie dla nich pierwszym wyborem, dlatego powinniśmy zadbać o odpowiednią strategię, która pozwoli nam bezpiecznie przyjąć szukających schronienia. Potrzebujących może być od 1 do nawet 3 milionów.
Ze zjawiskiem nasilonej migracji z Ukrainy do Polski mamy do czynienia od 2014 roku, kiedy doszło do konfliktu w Donbasie. Od tego czasu z roku na roku notowany jest kolejny rekord zatrudnienia Ukraińców w Polsce. Tego trendu nie powstrzymała nawet pandemia. W 2021 r. w urzędach pracy wpisano do ewidencji 1,63 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcowi. To więcej niż w 2020 i 2019 r. Teraz nad Ukrainą zebrały się czarne chmury związane z inwazją Rosji na tej kraj. Do Polski według szacunków może ruszyć od 1 do nawet 3 mln Ukraińców, a my powinniśmy zadbać o to, żeby udzielić im schronienia.
Ukraińcy o pomoc mogą zgłosić się już teraz. A naszym zadaniem będzie zapewnienie im możliwości podjęcia legalnej pracy i osiedlenia się rodzin.
Co możemy zrobić?
W przypadku fali uchodźców z Ukrainy ważne będzie równomierne rozłożenie ich w naszym kraju. Stąd słuszny jest apel szefa MSWiA, by wojewodowie przygotowali schronienie dla ewentualnych uchodźców z Ukrainy. Następnie należy zadbać o to, żeby przyjeżdżający do nas Ukraińcy i ich rodziny mieli możliwość sprawnego włączenia się do naszego społeczeństwa i znalezienia tutaj pracy. Zwłaszcza, że nasza gospodarka tego potrzebuje. Realnie nasz rynek pracy jest w stanie w ciągu sześciu miesięcy wchłonąć ok. 0,5 mln pracowników, a kolejne 200 tys. na dalszym etapie. Stąd w sumie 700 tys. osób jest w stanie znaleźć u nas nie tylko schronienie, ale też pracę.
Kluczowym jest, aby dla osób, które wystąpią o wizę humanitarną czy ochronę międzynarodową, uruchomić szybką ścieżkę załatwienia wszystkich formalności umożliwiających podjęcie zatrudnienia w naszym kraju. To pozwoli na szybszą adaptację. Tutaj mam też apel do pracodawców, aby zatrudniając uchodźcę zaoferować mu możliwość wypłacenia zaliczki wynagrodzenia po pierwszym przepracowanym tygodniu. Dzięki temu osoby, które do nas przyjadą zabezpieczą swój byt już od samego początku. A pamiętajmy, że często mogą być to całe rodziny. I to właśnie na nich warto się skupić.
Gdy do Polski przyjedzie rodzina uchodźców należy zadbać o ułatwienia w dostępie do szkół i przedszkoli dla ich dzieci, co ostatecznie pozwoli obojgu rodzicom szukać zatrudnienia. Choć na początku wystraczające będzie, żeby chociaż jedna osoba w rodzinie znalazła stałą pracę. Druga może pracować dorywczo. Dodatkowo, dla osób, które wystąpią o kartę pobytu, warto umożliwić staranie się o kredyt hipoteczny np. oferując gwarancję wkładu własnego.
INFORMACJE O MARCE
Personnel Service to firma specjalizująca się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy na potrzeby pracodawców w Polsce. Współpracuje z przedsiębiorstwami z wielu sektorów, w tym głównie automotive, RTV/AGD i przemysłu ciężkiego. Za pośrednictwem Personnel Service zatrudnienie w Polsce znalazło już 50 tys. obywateli Ukrainy. Tym samym Personnel Service znajduje się w pierwszej trójce przedsiębiorstw wyspecjalizowanych w rekrutacji obywateli zza wschodniej granicy Polski.