Kolejny czarny piątek dla złotego


Michał Sikora

Kolejny czarny piątek dla polskiego złotego. Nasza waluta mocno osłabiła się nie tylko względem wszystkich głównych walut, ale również wobec walut regionu takich jak korona czeska czy forint węgierski. Czym można tłumaczyć taki obrót sytuacji? Nad złotym wciąż wisi groźba kolejnego obniżenia ratingu przez agencję Moody’s podczas rewizji 13. maja. Czy ten dzień będzie następnym czarnym piątkiem? Nierozwiązana pozostaje nadal sprawa projektu przewalutowania kredytów frankowych. W piątek prezydent, Andrzej Duda, ponownie podkreśli, że nie wycofuje się i nie wycofa ze swojego zobowiązania, a prace eksperckie są w toku. Ponadto, presję spadkową wywierają również dyskusje na temat ewentualnej obniżki stopy procentowej przez Radę Polityki Pieniężnej.

Tymczasem na szerokim rynku nowy tydzień rozpoczyna się od ponownie silnego jena, który odrabia straty po piątkowym dynamicznym osłabieniu. Notowania japońskiej waluty znacząco spadły w ostatnim dniu poprzedniego tygodnia po spekulacjach, iż Bank Japonii pogłębi luzowanie polityki pieniężnej. Wyprzedaż jena przybrała na sile zwłaszcza z powodu szybkiego odwracania pozycji przez inwestorów spekulacyjnych, którzy zbudowali ostatnio rekordowo duże długie pozycje na japońskiej walucie. Po dotarciu jednak do 3-tygodniowego maksimum na 111,90 JPY, dolar ponownie zaczął tracić prawdopodobnie na skutek malejącej wiary w prawdziwość pogłosek o kolejnej obniżce stopy procentowej przez Bank Japonii. Posiedzenie banku centralnego zaplanowano na 27-28. kwietnia.

W temacie Brexitu swoje trzy grosze dorzucił również prezydent USA, Barack Obama, przebywający z wizytą w Wielkiej Brytanii. Powiedział, że w przypadku opuszczenia Unii Europejskiej, Brytyjczycy nie maja co liczyć na podpisanie bilateralnej umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi w najbliższym czasie, gdyż priorytetem dla Amerykanów jest współpraca z całym blokiem UE. Ostatnie sondaże wskazują na delikatną przewagę zwolenników pozostania w szeregach Wspólnoty, jednakże wielu wyborców pozostaje wciąż niezdecydowanych. 

Na czerwono rozpoczął się nowy tydzień na azjatyckich giełdach. Indeks Szanghaj Composite spadł dziś o 0,42%, a japoński Nikkei stracił 0,76%. Podobnie wygląda obecnie sytuacja europejskich parkietach.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 11:00):

CHF/PLN – 3,9958
Po piątkowym dynamicznym wybiciu, dziś frank zaatakował już poziom 4zł. Następnym oporem będzie rejon 4,02. Średnia 15-sesyjna przebiła również od dołu średnią 45-sesyjną, generując sygnał kupna. Wsparcie znajduje się obecnie w okolicach górnego ograniczenia ostatniej konsolidacji na 3,95.

EUR/PLN – 4,3869
W piątek euro drugi dzień z rzędu zyskało 6 groszy. Wspólna waluta znalazła opór dopiero dziś tuż poniżej 4,40. Tutaj również przecięcie dwóch średnich 15/45 wygenerowało sygnał kupna. Ewentualnym kolejnym punktem obrony będzie poziom 4,45.

USD/PLN – 3,8981
Dolar przyspieszył, wybijając się górą z kanału wzrostowego. Sprzyja temu również sentyment na głównej parze walutowej. Najbliższe opory to 3,90 i 3,95.

GBP/PLN – 5,6246
Funt umocnił się aż o 12 groszy i zbliżył się już bardzo do linii trendu spadkowego, która dziś wypada na 5,66. Piątkowa wypowiedź prezydenta USA, który wyraził się negatywnie o sprawie opuszczenia UE przez Wielką Brytanię oraz ostatnie sondaże sprawiają, że brytyjska waluta coraz dynamiczniej powraca do poziomów z początku roku.

EUR/USD – 1,1256
Eurodolar kontynuował w piątek marsz na południe. Najbliższe wsparcie znajduje się w rejonie 1,1230. Bieżący tydzień przyniesie szereg wystąpień członka EBC, Vitora Constancio oraz posiedzenie Fed i decyzję w sprawie stopy procentowej.

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:


26. kwietnia:
16:00 USA Indeks zaufania konsumentów
16:00 USA Indeks Fed z Richmond

Dzień wolny dla waluty:
25. kwietnia Australia Dolar australijski

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl