Włoskie last minute.

Na rynkach odreagowanie przed długim weekendem w USA. Złoty umacnia się drugi dzień z rzędu. Fed przygotowuje grunt pod spowolnienie tempa podwyżek stóp procentowych. Pojawiły się spekulacje, iż Włochy gotowe są do rewizji budżetu w celu uniknięcia sankcji ze strony Brukseli. W niedzielę szczyt UE, na którym zapadnie decyzja w sprawie przyjęcia umowy brexitowej.


Michał Sikora

Choć rynkowe nastroje nie ulegają większym zmianom, a eurodolar odnotował dynamiczny spadek notowań, to złoty zaliczył wczoraj całkiem udaną sesją i dziś kontynuuje ruch aprecjacyjny. Nie jest to raczej wynikiem opóźnionej reakcji na bardzo dobre krajowe publikacje makro (wynagrodzenia, produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa), które już od jakiegoś czasu nie mają dla inwestorów żadnego znaczenia z uwagi na niezmienne stanowisko RPP w kwestii stóp procentowych.

Pewne odreagowanie częściowo może być spowodowane czyszczeniem pozycji przed rozpoczynającym się jutro długim weekendem w USA. Poza tym w ostatnich dniach pojawiła się seria gołębich wypowiedzi wysoko postawionych przedstawicieli Fed (Powell, Clarida, Kaplan), potencjalnie świadcząca o przygotowywaniu gruntu pod spowolnienie tempa zacieśniania polityki pieniężnej w przyszłym roku. Taki scenariusz z pewnością będzie zachęcał do poszukiwania bardziej atrakcyjnych inwestycji, a te mogłyby się pojawić na rynkach wschodzących, gdy już ustaną obawy związane z Brexitem oraz włoskim budżetem.

A skoro o wilku mowa, to dziś Komisja Europejska prawdopodobnie zarządzi otwarcie procedury nadmiernego deficytu względem Włoch, w następstwie której będą mogły zostać nałożone dotkliwe sankcje finansowe na ten kraj. Tymczasem pojawiły się spekulacje, iż wicepremier Salvini jest gotowy do korekty projektu budżetu i obniżenia wydatków. Być może zatem rzutem na taśmę Rzym zdecyduje się na jakieś ustępstwa, które załagodzą sytuację i wniosę świeży powiew optymizmu na rynek.

Dziś także premier May, która nieustannie walczy o zachowanie stanowiska, spotka się z szefem Komisji Europejskiej, J.-C. Juncker’em w ramach przygotowań do niedzielnego szczytu Rady Europejskiej. Dochodzą głosy, że kilka krajów nie jest przekonanych do przedstawionej umowy brexitowej, a zwłaszcza Hiszpania, która graniczy z Gibraltarem, będącym terytorium Wielkiej Brytanii. Niezbyt dobrze dla notowań funta wybrzmiały wczoraj słowa M. Carney’a wypowiedziane w brytyjskim parlamencie, gdzie oświadczył, iż tzw. twardy Brexit byłby prawdziwym szokiem dla gospodarki, na który Bank Anglii nie mógłby za wiele poradzić.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 15:20):

CHF/PLN – 3,7876 / 3,8196
EUR/PLN – 4,2900 / 4,3208
USD/PLN – 3,7657 / 3,7955
GBP/PLN – 4,8035 / 4,8526
EUR/USD – 1,1339 / 1,1435

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl