Powrót Chin. Słabość Niemiec.

Powrót kraju na rynki po tygodniowej przerwie to zawsze podwyższone ryzyko, szczególnie jak wstrzymane są notowania waluty. Słabsze dane z Niemieckiego przemysłu ciążą Unii.


Maciej Przygórzewski

Chiny wracają na rynek

Tygodniowe święto i zawieszenie notowań na giełdzie i rynku walutowym w Chinach musiało się skończyć emocjami na otwarciu rynków. Stonować emocje próbował Ludowy Bank Chin, który obniżył obowiązkową stopę depozytów. W rezultacie banki mogą wpuścić na rynek więcej pieniędzy na akcję kredytową. Jak się skończy ten eksperyment zobaczymy, ale na pewno nie pomoże on w delewarowaniu silnie zadłużonej gospodarki. Z drugiej strony chcąc obniżyć koszt kredytu można było również obniżyć stopy procentowe, a tego regulator nie chciał czynić. Dlaczego interweniowano? Słabsze dane makroekonomiczne z Chin to ważny powód. Nie bez znaczenia się też afera szpiegowska, czy ostre wypowiedzi wiceprezydenta USA. Zapisy w ramach umowy Nafta przenoszące wojnę handlową na więcej państw też nie pomogły Chinom. Nie może zatem dziwić, że giełda straciła ponad 3% a waluta znów testuje wielotygodniowe minima względem dolara.

Co dalej na rynku?

Czy sytuacja w Chinach ma przełożenie na złotego? Wielu ekonomistów obawia się, że problemy Chin przeniosą się dalej. Poważny kryzys w Chinach z pewnością odbije się na rynkach światowych. Bez popytu z największej fabryki świata można się spodziewać co najmniej spadków na surowcach. Co z walutami? Im więcej ryzyk tym częściej kapitał ucieka w bezpieczne miejsca. W rezultacie inwestorzy lokują swoje środki we franku, dolarze czy euro, ale nie w złotym. Taki niepokój w długim okresie powinien zatem ciążyć polskiej walucie.

Słabe wiadomości z Niemiec

Poznaliśmy wyniki produkcji przemysłowej z Niemiec. analitycy spodziewali się wzrostu o 0,4% w ujęciu miesięcznym. Otrzymaliśmy jednak spadek o 0,3%. Inwestorzy wyraźnie wystraszyli się, że problemy Niemiec, które ciągną całą Unię Europejską mogą się dalej rozlać. W rezultacie od rana obserwujemy przecenę europejskiej waluty szczególnie względem dolara.

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Walutomat.pl
Źródło: Internetowykantor.pl

INFORMACJE O MARCE

Internetowykantor.pl to pierwszy w Polsce kantor online, który działa nieprzerwanie od 2010r. Serwis umożliwia tanią, szybką i przede wszystkim bezpieczną wymianę walut, bez konieczności wychodzenia z domu. Obecnie z usług serwisu korzysta 220 tysięcy klientów, którzy rocznie wymieniają ponad 4 miliardy złotych.