Bank Czech zaskoczył.

Konflikt handlowy USA z UE i Chinami podtrzymuje awersję do ryzyka i walut krajów rozwijających się. Ewentualne cła na samochody montowane w Europie bezpośrednio dotknęłyby krajowej gospodarki. Bank Czech niespodziewanie  podniósł dziś stopę procentową do 1%.


Michał Sikora

Sytuacja na rynkach nie ulega większej zmianie. Kolejne przepychanki i groźby w wojnie handlowej przyczyniają się do utrzymania awersji do ryzyka oraz presji na walutach krajów rozwijających się. Złoty pozostaje relatywnie słaby, choć pewnej nadziei na odwrócenie dominującej tendencji można upatrywać w fakcie, iż poza relacją do euro na pozostałych zestawieniach nie doszło do przełamania majowych szczytów, co może przemawiać za fałszywym wybiciem kursu wspólnej waluty. Wobec braku aktywności instytucji centralnych oraz publikacji kluczowych danych makro, inwestorzy nasłuchują głównie kolejnych doniesień z frontu wojny handlowej. W szczególności czekają na wyjaśnienie kwestii ewentualnego nałożenia ceł na samochody montowane w Europie. O ile taryfy na stal i aluminium były dla nas obojętne, o tyle ten problem w bezpośredni sposób dotknąłby krajowej gospodarki, a więc i złotego. Według oficjalnych wiadomości nie są prowadzone żadne rozmowy w tej sprawie, zatem wygląda, iż wszystko zależy od jednostronnej decyzji Waszyngtonu.

Do ciekawych rozstrzygnięć doszło dziś podczas posiedzenia Banku Czech. Konsensus rynkowy zakładał utrzymanie dotychczasowych parametrów polityki pieniężnej, jednak spora grupowa inwestorów liczyła na podwyżkę stóp procentowych i ich oczekiwania zostały zaspokojone. Bank zwiększył koszt pieniądza z 0,75% do 1%. Korona zareagowała umocnieniem zarówno w relacji do euro, jak i złotego, wobec którego kurs ustanowił nowy tegoroczny i jednocześnie 5-letni szczyt.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:40):

CHF/PLN – 3,7534 / 3,7857
EUR/PLN – 4,3200 / 4,3508
USD/PLN – 3,7194 / 3,7485
GBP/PLN – 4,8902 / 4,9372
EUR/USD – 1,1551 / 1,1648

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl