Promocja na funcie.

Długa majówka nie będzie sprzyjać aktywności krajowych inwestorów. Intensywnie z kolei będzie za Oceanem. Poza odczytami makro, w środę odbędzie się posiedzenie Fed. Fatalny piątkowy odczyt PKB Wielkiej Brytanii pogrzebał szanse na majową podwyżkę stóp procentowych Banku Anglii.


Michał Sikora

Wyjątkowo długi majowy weekend nie będzie sprzyjał aktywności krajowych inwestorów. Po częściowym odrobieniu strat w piątek, notowania złotego powinny zatem podążać w bieżącym tygodniu za tendencjami na szerokim rynku, gdzie siła dolara pozostawia euro oraz waluty krajów rozwijających się pod presją. Jedyne istotne odczyty z Polski zostaną zaprezentowane w środę i będą to wstępne dane o kwietniowej inflacji oraz wskaźnik PMI przemysłu.

Podczas gdy nad Wisłą świat finansowy będzie głównie wypoczywał, po drugiej stronie Oceanu zapowiada się intensywny tydzień. Piątkowy odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za I kw. przewyższył rynkowe prognozy, dostarczając kolejnych argumentów przemawiających na korzyść dolara oraz scenariusza szybszych podwyżek stóp procentowych przez Fed.

Nawet gołębio nastawieni do tej pory bankierzy zaczynają podzielać poglądy jastrzębiej frakcji Rezerwy Federalnej, która w środę odbędzie swoje posiedzenie, zakończone jednak wyłącznie komunikatem bez konferencji prasowej. Poza tym, bieżący tydzień przyniesie szereg istotnych odczytów makro z największej gospodarki świata. Dziś jeszcze zostaną przedstawione dane o wydatkach i dochodach Amerykanów. We wtorek i czwartek opublikowane zostaną indeksy aktywności ISM dla przemysłu oraz usług.

Tydzień zakończy bardzo istotny tradycyjnie raport z rynku pracy, obejmujący poza daniem głównym także dynamikę wynagrodzeń. Ponadto, Departament Skarbu zaprezentuje plany podaży obligacji na kolejne miesiące, co również może mieć wpływ na rynek z uwagi na ostatnie wzrosty rentowności amerykańskich papierów dłużnych. Na korzyść dolara przemawia również słabość jego głównych konkurentów. Po serii złych danych z Eurostrefy, EBC pozostaje gołębi i zapewne przynajmniej do czerwca nie poznamy oficjalnych informacji na temat przyszłości programu luzowania.

W piątek z gry odpadł praktycznie innych rywal, czyli funt. Fatalny odczyt PKB Wielkiej Brytanii pokazał, iż brytyjska gospodarka rosła w pierwszym kwartale najwolniej od 5 lat, osiągając minimalny wzrost w wysokości 0,1% k/k. Rynek zareagował dramatyczną wyprzedażą szterlinga, gdyż w zasadzie pogrzebane zostały szanse na majową podwyżkę stóp procentowych przez Bank Anglii.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:40):

CHF/PLN – 3,5228 / 3,5542
EUR/PLN – 4,2104 / 4,2405
USD/PLN – 3,4782 / 3,5092
GBP/PLN – 4,7800 / 4,8272
EUR/USD – 1,2025 / 1,2117

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl