Jesień pod znakiem deglobalizacji łańcucha dostaw

Jesień pod znakiem deglobalizacji łańcucha dostaw

Polscy przedsiębiorcy wskazują, że w trzecim kwartale 2022 r. wciąż borykają się z utrudnionym dostępem do różnego rodzaju towarów. Zakłócenia w łańcuchach dostaw z powodu wojny w Ukrainie są najbardziej odczuwalne dla przedstawicieli transportu, przemysłu i handlu. Trwająca od 7 miesięcy wojna w Ukrainie ma wiele różnych globalnych skutków – jednym z nich jest zakłócenie łańcucha dostaw – wynika z badania zrealizowanego w ramach projektu „Skaner MŚP” przez Instytut Keralla Research, na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Przedsiębiorstwa sygnalizują konieczność ograniczenia sprzedaży, szukają zamienników i nowych dostawców, ale też spadki zysku i utratę kontrahentów. 


12 % przedsiębiorców wymienia zwolnienia pracowników jako jeden z uciążliwych skutków przerwania łańcuchów dostaw, dotyka to szczególnie handlu i przemysłu. 

Tymczasem agencje zatrudnienia notują wzrost zainteresowania pracownikami w branży magazynowej. Ze względu na kluczową rolę w procesach biznesowych, branża zmaga się z wieloma wyzwaniami będącymi wypadkową trendów wielu różnych sektorów gospodarki: szczególnie dotkliwa jest zmienność rynku: pandemia, błyskawiczny rozwój sektora e-commerce, a teraz wojna w Ukrainie i zakłócenia łańcucha dostaw. 

Nie dziwi mnie to, ale ze swojej strony widzę wzmożony ruch w rekrutacji do firm zajmujących się magazynowaniem – o 30 % zanotowaliśmy wzrost zainteresowania pracownikami w tej branży w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku. Co prawda i tak jesień zawsze jest gorącym okresem przed zbliżającymi się świętami, które wieńczy Nowy Rok, ale takiego zainteresowania dawno nie było. Wnioskujemy, że pokrywa się to z badaniem Skanera MŚP – wiele branż gromadzi zapasy, żeby sprzedać później z większym zyskiem, albo obawia się ciężkiej zimy z powodu galopującej inflacji i cen paliwa. – komentuje Damian Guzman, zastępca dyrektora generalnego Gremi Personal. 

Branża transportowa i logistyka łańcuchów dostaw również są poszkodowane z powodu trwającej wojny. Wycofanie się firm z rynku rosyjskiego przełożyło się na drastyczne ograniczenie dostaw, a trwające walki powodują zmiany funkcjonowania procesów dostaw oraz specjalizacji transportu – są to utrudnienia w łańcuchach dostaw, wyższe stawki za frachty i wydłużony czas dostarczania towarów. 

- Zaprzestanie działalności przez tylko jedną dużą firmę daje na rynku natychmiastowy efekt w postaci: pustych lub zwolnionych hal produkcyjnych i magazynowych, zatrzymanie produkcji komponentów, zatrzymanie sprzedaży towarów, zatrzymanie obsługi logistycznej i transportu komponentów i na koniec – zwolnienia pracowników. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest współpraca z agencjami zatrudnienia jak Gremi Personal, bo to my bierzemy na siebie ciężar rekrutacji, zatrudnienia i dostarczamy pracowników tylko wtedy, kiedy są potrzebni. – podsumowuje Oleksandr Vereshchak, dyrektor regionalny Gremi Personal. 

Dodatkowo, w Polsce nastąpił wzrost przeładunku towarów z powodu obsługi wewnętrznego rynku ukraińskiego. Większość ukraińskiego importu przechodzi przez porty Polski i Rumunii i z powodu znacznego obciążenia infrastruktury transportowej, firmy potrzebują więcej pracowników w branży logistycznej.

Źródło: Gremi Personal