Banki przedstawiły propozycje dla Frankowiczów.

Banki przedstawiły propozycje dla Frankowiczów.

11 marca 2015 roku podczas Forum Bankowego padły propozycje dla osób zadłużonych we Frankach szwajcarskich.


Chyba nikt nie spodziewał tego, iż banki przedstawią pomysły do zaakceptowania przez Frankowiczów. Banki zaproponowały stworzenie funduszu, który pod pozorem pomocy Frankowiczom, przerzuci ryzyko walutowe na wszystkich podatników. Ta celowa zagrywka banków ma na celu dalsze budowanie wizerunku kredytobiorcy frankowego, jako osoby, której należy pomagać z pieniędzy publicznych. Frankowicze od takiej pomocy odżegnują się od samego początku postulując aby pełną odpowiedzialność za kredyty kredyty frankowe rozwiązać na linii bank-kredytobiorca.

Na konferencji, banki ani słowem nie zająknęły się odnośnie kwestii stosowanych przez nie klauzul niedozwolonych. Większość propozycji, które według banków mają poprawić sytuację osób zadłużonych we Frankach, znajduje się w umowach. Jedną z takich propozycji jest uwzględnianie ujemnej wartości Libor.

Sposób w jaki banki się zachowują i traktują kredytobiorców nie pozostawia żadnych złudzeń, iż finał tej batalii znajdzie się w sądach. Nikt więcej w życiu nie zawierzy w ani jedno słowo banku, są to instytucje niewiarygodne, a Frankowicze będą się po prostu bali podpisywać jakiekolwiek porozumienia skoro nawet wyroki sądów oraz umowy nie są respektowane przez stronę bankową.

Banki również zapowiedziały, że nie obniżą oprocentowania kredytów hipotecznych poniżej 0%, gdy stawka Libor osiągnie wartość niższą niż wartość marży. Jeśli rzeczywiści dojdzie do takiej sytuacji, a ostatnio pojawiły się pogłoski, że Libor może zostać obniżony do wartości -1.5%, to wówczas czeka nas prawdziwy armageddon sądowy. Banki z jednej strony próbują budować swój wizerunek jako instytucji  ugodowych i pro-konsumenckich, a z drugiej strony jasno wyrażają swoje stanowisko, iż nie nigdy nie zrezygnują z nielegalnych zysków.

Paradoksalnie największym wybawieniem dla Frankowiczów była by cena Franka szwajcarskiego na poziomie 7-8 zł. Wówczas masowe bankructwa rozłożyły by na łopatki cały sektor bankowy, a te banki, które zaangażował się w kredyty we Frankach, po prostu by upadły.