Brexit nie taki straszny?

Michał Sikora

Wyprzedaż dolara pogłębiała się w czwartek na skutek zmiany oczekiwań co do kształtowania się ścieżki podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska waluta spadła do 8-tygodniowych minimów względem euro oraz franka i powróciła poniżej bariery 100 jenów. Rynki w dużej mierze zignorowały dobre odczyty zza Oceanu, świadczące o wzroście aktywności gospodarczej i mniejszej niż się spodziewano liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych. Zamiast tego inwestorzy kontynuowali dostosowywanie swoich pozycji w reakcji na środową publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, który zdecydowanie zawiódł ich oczekiwania. Nadzieje na jastrzębi komunikat, szczególnie po wypowiedziach przedstawicieli Fed z początku tygodnia, ponownie okazały się próżne. Komitet jest bardzo podzielony w kwestii tempa podwyżek stóp procentowych, a decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero wówczas, gdy zostanie osiągnięty większy consensus. Taka informacja oczywiście pogorszyła rynkowej nastroje wokół dolara, a prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp, wyceniane przez rynek instrumentów pochodnych, natychmiast poszybowało poniżej 50%.

Pozytywnie zaskoczyły natomiast dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, która okazały się znacznie lepsze od prognoz, pomagając złagodzić nieco obawy o spowolnienie gospodarki w wyniku decyzji o wyjściu z Unii Europejskiej. Mimo iż to tylko pojedynczy odczyt, który w dodatku pozostaje w sprzeczności z danymi o PKB, okazał się on być wystarczającym impulsem do znaczącego wzrostu kursu brytyjskiej waluty. To pokazuje, że obecnie każda dobra lub choćby nie tak zła jak prognozowano informacja z Wysp może być pretekstem do nadreakcji rynku, napędzanej zamykaniem krótkich pozycji. 

Waluty wyceniane są następująco :

CHF/PLN  – znacznie słabsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z Polski przyczyniły się do dalszego osłabienia złotego. Obecna korekta dociera już jednak do poziomów 3,99-3,9950, które powinny okazać się istotniejszym oporem, gdyż wyznaczają również 50% zniesienia trwającej od 1.sierpnia fali spadkowej.

EUR/PLN – po odbiciu od wsparć w okolicy tegorocznych minimów również euro dotarło do istotniejszych oporów. Od kilku dni kurs konsoliduje się między 4,2960 a 4,3130.

USD/PLN – nieco lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy poprawiły nastroje wokół dolara. Po wyznaczeniu lokalnego minimum na 3,7930 obecnie trwa próba wyprowadzenia ruchu w kierunku górnego ograniczenia kanału spadkowego.

GBP/PLN – znacznie lepszy niż prognozowano odczyt o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii spowodował kontynuację odbicia na funcie. Kurs brytyjskiej waluty powrócił powyżej 5 zł, ale na razie poziom 5,0115 stanowi poważniejszy opór.