Niekorzystny bilans ryzyka dla złotego.

Rynek walutowy nadal spokojny wobec zawieruchy na innych rynkach. Notowania złotego pozostają relatywnie stabilne, choć rośnie zagrożenie pogłębienia przeceny. RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionych poziomach. Konferencja prezesa Glapińskiego może osłabić złotego.


Michał Sikora

Sytuacja na światowych rynkach została nieco opanowana, a rynek walutowy nadal zachowuje się dość spokojnie. Choć notowania złotego pozostają relatywnie stabilne, to jednak od kilku tygodni pojawiają się symptomy świadczące o rosnącym ryzyku odwrócenia długoterminowych trendów.

Frank szwajcarski sukcesywnie buduje strukturę wzrostową, zbliżając się do testu linii ponad rocznego trendu spadkowego. Kursy euro oraz dolara zostały wczoraj wyprowadzone na nowe lokalne szczyty, co również może sugerować , iż apetyt byków rośnie i będą one podejmować dalsze próby osłabienia polskiej waluty. Zgodnie z oczekiwaniami, RPP utrzymała dziś stopy procentowe na dotychczasowych poziomach, a na korzyść złotego nie zadziała zapewne także popołudniowa konferencja po posiedzeniu.

Prezes Glapiński powinien powtórzyć przywiązanie do scenariusza stabilizacji kosztu pieniądza do końca roku, a nawet dłużej, co może skłonić niektórych inwestorów do weryfikacji swoich projekcji odnośnie terminu pierwszej podwyżki i zamknięcia długich pozycji na złotym. Dość niekorzystnie dla polskiej waluty prezentuje się obecnie sytuacja na szerokim rynku. Pokaźna przecena na rynkach akcyjnych i wzrost awersji do ryzyka tradycyjnie muszą kiedyś uderzyć w wycenę walut krajów rozwijających się.

Mimo iż prezes Fed z St. Louis, J. Bullard, próbował wczoraj stłumić oczekiwania inflacyjne, przekonując, iż przełożenie mocnego rynku pracy na dynamikę cen nie znajduje w ostatnich latach potwierdzenia w liczbach, to eurodolar stopniowo traci na wartości. Po dobrych  piątkowych payrolls’ach proces ten zostały wsparty poniedziałkowym odczytem indeksu ISM dla branż pozaprzemysłowych, który osiągnął najwyższą wartość od połowy 2005r.

W najbliższych tygodniach notowania wspólnej waluty względem dolara raczej nie będą wzrastać z uwagi na czynniki polityczne (głównie zbliżające się wybory we Włoszech, ale również negocjacje ws. Brexitu, ciągnące się rozmowy koalicyjne w Niemczech), co w konsekwencji powinno oznaczać również słabszego złotego.

Jedyną spośród głównych dewiz, wobec której w ostatnich dniach polska waluta się umacnia jest funt. Wynika to jednak bardziej ze słabości brytyjskiej waluty i wciąż niepewnej przyszłości politycznej premier May. Początek tygodnia przyniósł kiepski odczyt indeksu PMI usług, wskazującego na spowolnienie gospodarki Wielkiej Brytanii. Wskaźnik spadł do najniższego poziomu od 16 miesięcy, choć nadal utrzymuje się powyżej granicznego poziomu 50 pkt. Jutro odbędzie się posiedzenie Banku Anglii, a tydzień zakończy się publikacją danych o grudniowej produkcji przemysłowej na Wyspach. 

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:10):

CHF/PLN – 3,5770 / 3,6087
EUR/PLN – 4,1494 / 4,1793
USD/PLN – 3,3610 / 3,3895
GBP/PLN – 4,6691 / 4,7130
EUR/USD – 1,2280 / 1,2372

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

7. lutego:
16:00 Polska Komunikat po posiedzeniu RPP

8. lutego:
13:00 Wielka Brytania Stopa procentowa
13:00 Wielka Brytania Protokół z posiedzenia Banku Anglii
14:30 USA Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl