(Na)Rada Polityki Pieniężnej.

Payrolls’y zawiodły na pierwszy rzut oka. Rewizja w górę danych za poprzednie miesiące oraz świetne odczyty zamówień w przemyśle i indeksu ISM ostatecznie umocniły dolara. Środowe posiedzenie RPP kluczowym wydarzeniem tygodnia dla złotego.


Michał Sikora

Zgodnie z naszymi prognozami, piątkowe payrolls’y zawiodły oczekiwania inwestorów. Raz jeszcze potwierdziła się zatem ujemna zależność pomiędzy danymi rządowymi oraz szacunkami ADP. Liczba miejsc pracy utworzonych w październiku w sektorach pozarolniczych wniosła  tylko 261 tys. wobec prognozowanych 313 tys.

Sytuację uratowała częściowo rewizja w górę o 90 tys. danych za poprzednie 2 miesiące, dzięki czemu ujemny wrześniowy odczyt wyszedł na plus oraz niższa niż się spodziewano stopa bezrobocia, która osiągnęła poziom niewidziany od grudnia 2000r. Cały czas oznak ożywienia nie wykazuje płaca godzinowa, stąd pierwszą reakcją rynku była wyprzedaż dolara.

Kilkanaście minut później nadeszły jednak znakomite dane o zamówieniach w przemyśle i najwyższy od 12 lat odczyt indeksu ISM dla branż pozaprzemysłowych, dzięki którym notowania dolara zakończyły ostatecznie tydzień na nowych lokalnych szczytach. Wobec „przyklepanej” już grudniowej podwyżki stóp procentowych oraz neutralnych z punktu widzenia polityki pieniężnej zmian personalnych w Fed (zmiana prezesa oraz przedstawicieli posiadających rotacyjne prawo głosu; dziś W. Dudley ma ogłosić przedwczesne przejście na emeryturę), uwaga rynku będzie skierowana obecnie na próby przeforsowania reformy podatkowej. W drugiej części tygodnia swój projekt ma przedstawić Senat, ale nie wiadomo jak bardzo będzie się on różnił od wizji D. Trump’a. Tymczasem Izba Reprezentantów chciałaby przegłosować ostateczną wersję jeszcze przed Świętem Dziękczynienia.

Ciekawie w bieżącym tygodniu powinno być również na krajowym podwórku. W środę odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej połączone z publikacją prognoz z listopadowej projekcji NBP. Część inwestorów liczy na pewne zaostrzenie retoryki w jastrzębią stronę wobec serii bardzo dobrych danych makro i wyższych ostatnio odczytów inflacji. Zdania wśród przedstawicieli Rady były w ostatnim czasie dość podzielone, a jako najwcześniejszy termin podwyżki stóp procentowych wskazywano połowę przyszłego roku. Z bardziej oficjalnym i zdecydowanym stanowiskiem wstrzymywano się jednak do czasu zapoznania się z listopadową projekcją makroekonomiczną.

Kalendarz makro w bieżącym tygodniu prezentuje się relatywnie skromnie, więc uwaga rynku poza kwestią reformy podatkowej w USA oraz podróży D. Trump’a do Azji skupi się na ponownie licznych wystąpieniach przedstawicieli EBC. Do gry wracają także oficjele Rezerwy Federalnej po ciszy związanej z posiedzeniem FOMC. Głos zabierze również prezes Narodowego Banku Szwajcarii, T. Jordan.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:10):

CHF/PLN – 3,6510 / 3,6827
EUR/PLN – 4,2259 / 4,2559
USD/PLN – 3,6466 / 3,6765
GBP/PLN – 4,7744 / 4,8224
EUR/USD – 1,1531 / 1,1622

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

6. listopada:
18:00 USA Wystąpienie szefa Fed z Nowego Jorku, W. Dudley’a

7. listopada:
9:00 Niemcy Produkcja przemysłowa
10:00 Eurostrefa Wystąpienie prezesa EBC, M. Draghi’ego
12:00 Eurostrefa Sprzedaż detaliczna
21:00 USA Wystąpienie prezes Fed, J. Yellen

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl