Ciekawa sytuacja techniczna złotego.

Rynek walutowy przeżywa opóźnioną lekko majówkę, a złoty pozostaje relatywnie silny. Ciekawsze dane opublikowane zostaną dopiero w piątek. Interesująco wyglądają natomiast wykresy par powiązanych z polskim złotym. 


Michał Sikora

Sytuacja na rynku walutowym prezentuje się bardzo spokojnie, a złoty pozostaje relatywnie silny. Ciekawsze dane napłyną dopiero w piątek, kiedy to opublikowane zostaną odczyty inflacji w Polsce i przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Szczerze mówiąc, na szerokim rynku wieje nudą, gdyż brakuje istotnych raportów czy wydarzeń politycznych. Znacznie bardziej interesująco wygląda natomiast sytuacja techniczna na parach walutowych powiązanych z polskim złotym.

Zgodnie z przypuszczeniami, frank wybił się dołem z formacji trójkąta i kontynuuje marsz na południe. Słabość szwajcarskiej waluty w ostatnich dniach jest zastanawiająca, gdyż jako jedyna z głównych zagranicznych dewiz słabnie w relacji do złotego. Częściowo można tłumaczyć to spadkiem popytu na bezpieczne przystanie po wygaszeniu ryzyka związanego z wyborami w Holandii oraz Francji i wzrostem apetytu na inwestycje oferujące potencjalnie wyższą stopę zwrotu. Jednak ewentualne przełamanie poniedziałkowego dołka mocno zbliżyłoby już kurs do testu dolnej granicy konsolidacji rozpoczętej po pamiętnej decyzji o zaprzestaniu obrony kursu EUR/CHF. A propos, jutro opublikowane zostaną danej o inflacji w kraju Helwetów, a po nich będzie miało miejsce wystąpienie prezesa SNB, T. Jordana.

Stabilnie prezentują się notowania wspólnej waluty i choć media spekulują o możliwości zaostrzenia retoryki M. Draghi’ego po ustabilizowaniu się sytuacji politycznej w Europie, to drogie euro nie jest w interesie EBC. Trudno więc na obecnym etapie spodziewać się zmiany stanowiska w tym kierunku.

Powoli swoją pozycję odbudowuje dolar, dzięki rosnącemu przekonaniu rynku, graniczącemu już w zasadzie z pewnością, o czerwcowej podwyżce stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Istotny w tej kwestii będzie piątkowy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych. Z technicznego punktu widzenia sygnałem do większego umocnienia amerykańskiej waluty będzie jednak dopiero pokonanie szczytów z 24. kwietnia, które otworzyłoby drogę do pokrycia luki otwarcia z tego dnia i powrotu powyżej poziomu 4 zł.

I wreszcie kilka słów o brytyjskiej walucie, która poczyna sobie coraz śmielej i otworzyła przestrzeń do pokrycia luki z 24. kwietnia, a więc do powrotu w okolice 4,12. Istotna w tym przypadku będzie oczywiście sytuacja na szerokim rynku i parze GBP/USD, której kurs jest bliski pokonaniu oporu na 1,30, co stanowiłoby mocny sygnał kupna funta. Kluczem zatem do otwarcia lub zamknięcia tych drzwi może okazać się jutrzejsze posiedzenie Banku Anglii i prezentacja raportu o inflacji.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 14:10):

CHF/PLN – 3,8487 / 3,8786
EUR/PLN – 4,2035 / 4,2346
USD/PLN – 3,8624 / 3,8924
GBP/PLN – 5,0024 / 5,0474
EUR/USD – 1,0842 / 1,0924

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

11. maja:
9:15 Szwajcaria Inflacja
9:30 Szwajcaria Wystąpienie prezesa SNB, T. Jordana
10:30 Wielka Brytania Produkcja przemysłowa
13:00 Wielka Brytania Stopa procentowa
14:30 USA Nowozarejestrowani bezrobotni

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl