Trump miesza się w zeznaniach.

Polityka, a nie makroekonomia, nadaje kierunek handlowi na rynku walutowym. Prezydent Stanów Zjednoczonych szybko zmienia poglądy i relacje lubię/nie lubię. Zagrożenia geopolityczne teoretycznie będą osłabiać złotego, jednak na razie polska waluta pozostaje mocno stabilna.


Michał Sikora

W bieżącym tygodniu główną rolę jako czynnik ukierunkowujący handel na rynku walutowym ponownie odgrywa polityka, a nie dane makroekonomiczne. Szczególnie na tym polu aktywny pozostaje D. Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych często jednak mieszał się w ostatnim czasie.

Po ataku na Syrię, który miał być jednorazową operacją, Amerykanie zrzucili największą bombę nieatomową, jaką posiadają w swoim arsenale, na terytorium Afganistanu. Ponadto, szykują się również do „zrobienia porządku” z Koreą Północną.  Znacznie bardziej zadziwiają zmiany stanowiska D. Trump’a w kwestiach finansowych.

Po pierwsze, po głośnych oskarżeniach Chin o nieuczciwe sterowanie kursem juana oraz nazwaniu ich „mistrzami świata” w tym fachu oraz przedwyborczych obietnicach nadania Państwu Środka oficjalnego statusu manipulatora, prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył, iż Pekin nie manipuluje kursem swojej waluty, co ma również znaleźć potwierdzenie w sobotnim raporcie nt. głównych partnerów handlowych USA. Ponadto, Trump  nagle polubił słabego dolara, niskie stopy procentowe oraz prezes Fed, J. Yellen, którą ostro krytykował podczas kampanii wyborczej za politykę taniego pieniądza.

Jego sympatię zyskało również „przestarzałe” NATO. Wreszcie, chwilę po tym jak określił relacje na linii Waszyngton – Moskwa jako najgorsze w historii, napisał, iż „sprawy się ułożą i nastanie trwały pokój”. Doprawdy, ciężko nadążyć za tym Republikaninem…

Ale nie samą Ameryką polityka stoi. Na niedzielę zaplanowano referendum konstytucyjne w Turcji w sprawie zmiany ustroju i przyznaniu jeszcze większych uprawnień prezydentowi Erdoganowi, kosztem eliminacji funkcji premiera. Ponadto, w kolejną niedzielę, 23. Kwietnia, odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji.

W ostatnich dniach nieoczekiwanie liczba potencjalnych kandydatów wzrosła do czterech, dzięki mocnemu zwiększeniu poparcia dla eurosceptyka ze skrajnej lewicy, Jean-Luc Melenchon’a. Sytuacja zatem się skomplikowała, a związane z tym potencjalne problemy Unii Europejskiej wcale nie odeszły do lamusa.

Wszystkie te ryzyka, włączając również jutrzejsze święto w Korei Północnej, będą niekorzystnie wpływać na notowania złotego. Póki co jednak skala osłabienia polskiej waluty nie jest duża, więc niewykluczone, że ostatecznie mnogość zagrożeń i słów polityków rozejdzie się po kościach.

Waluty wyceniane są następująco (godz. 13:55):

CHF/PLN – 3,9702 / 4,0001
EUR/PLN – 4,2256 / 4,2556
USD/PLN – 3,9795 / 4,0096
GBP/PLN – 4,9762 / 5,0194
EUR/USD – 1,0580 / 1,0660

Najbliższe wydarzenia na rynkach finansowych:

14. kwietnia:
14:30 USA Inflacja
14:30 USA Sprzedaż detaliczna

Michał Sikora, Dealer walutowy inkantor.pl
Źródło: inkantor.pl